Powstałam ze sznurka jutowego .
A tu kolejność mojego powstawania:) Na początek był tułów i głowa. Wypełnione ociepliną.Uszy doszyte .
Następnie mi Juta dorobiła łapki i nóżki. Sznurek jest gruby i dość sztywny więc do środka wprowadziła drut, bez dodatkowego wypełniania. Nóżki wykonała z jednej części. Jest to podwójna korzyść.Będę mogła bardziej stabilnie siedzieć i nawet stać.
Zawsze pilnuje aby drut był odpowiednio pozawijany.
Druga korzyść to taka, że ona bardzo nie lubi robić powtarzających się elementów:))) A jak wiadomo z reguły zwierzęta mają cztery nogi:))))
Ale muszę przyznać, że bardzo wygodnie mi się siedzi.
A no i jeszcze jak przystało na zajączka mam doszyty ogonek:))
Na razie dostałam taką gotową sukieneczkę. Ale jak znam Jutę, to zapewne zrobi mi ubranko ze sznurka lnianego, który bardzo lubi:)))
O wiośnie to na razie mogę sobie tylko pomarzyć. Ale przecież cóż by wart był świat i nasze życie bez marzeń? Prawda???
Bardzo dziękuję za komentarze pod ostatnim postem:))
Ciesz się zajączkowa Pani, że masz taką zdolną Jutę, bo ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńZnam również bardzo zdolną osóbkę ,robiącą przepiękne zdjęcia które z przyjemnością oglądam:)) Jest TO Giga:)))Bardzo dziękujemy:))
UsuńBardzo miła jesteś :). Byłam zobaczyć dzwoneczek. Jest bardzo ładny, ale za duży. Nie mam nawet takiej wysokiej półki. Dziękuję za pamięć i pozdrawiam cieplutko.
UsuńO jaki cudny :) W takiej sukieneczce też dobrze wygląda :) Juta! Jesteś geniuszem :D
OdpowiedzUsuńNo nie wiem co by na to określenie powiedzieli prawdziwi Geniusze.Ja na pewno do ich grona się nie zaliczam.Ale bardzo mi miło,że Ci się podoba.Dziękuję.
UsuńJutko cudne - i zajączusia i to co opowiedziała!
OdpowiedzUsuńAle ona w tej sukienusi wygląda rozbrajająco.No cóż, podobno idzie ocieplenie, jeszcze tylko pół roku marzeń no a potem to już samo lato:))))
Miłego, ;)
No nie załamuj mnie.Ja czekam wiosny ,a ta jest zdecydowanie bliżej:)))Również Miłego:))
UsuńAle fajny ten zajaczek:)
OdpowiedzUsuń:))Bardzo dziękuję.
UsuńZajączek cudo.:) Widzę że na wielu blogach królują już ozdoby wielkanocne . Hmmm chyba i zaczne , bo znowu nie zdążę.:)
OdpowiedzUsuńJa na pewno nie zdążę. I jak zawsze wiele pomysłów pozostanie w sferze marzeń:)))))
UsuńPozdrawiam i dziękuję.
Cudna zajaczka! a sukienke nie zmieniaj bo sliczna jest! Wielkanoc blisko! przynajmnie u Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie, za oknem znowu zaczął padać śnieg:))Więc ta Wielkanoc jeszcze nie tak blisko:)))Również cieplutko pozdrawiam i dziękuję.
Usuńjaka słodka zajęczyca :) Twoje ręce są złote
OdpowiedzUsuńOch Kochana przyznaje,że znam ludzi o złotych dłoniach (są to dla mnie chirurdzy ratujący ludzkie życie). Moje prace mogą co najwyżej ucieszyć czyjeś oczy:)Ale to właśnie jest moim celem.No i kto nie lubi, gdy jest chwalony.Co najwyżej, nie każdy się do tego przyznaje:))))Bardzo dziękuję.
UsuńCudna jest :))). I jak wiosennie się od razu zrobiło :). Ja też z utęsknieniem czekam na wiosnę i oby przyszła jak najszybciej :).
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
No to jest już nas kilka.Proponuję, załóżmy Klub oczekujących na wiosnę.Tylko najpierw przestań już dziergać te śliczne skarpety:)))))Również serdeczności i podziękowania.
Usuńcudna królisia:)))pomysł z drutem w łapkach bardzo fajny:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki tym drutom mogę tworzyć dowolne kształty moich prac.Również pozdrawiam i dziękuję:)
UsuńŚliczna jest super radosna,miłego dnia.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również życzę miłego dnia:))
Usuń...o, już Wielką Nocą powiało...cudny zajączek :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Och Kochan ,niech ta Wielkanoc się za bardzo nie spieszy:))Za dużo mam do zrobienia:)
UsuńRównież serdeczności i podziękowania.
Przesympatyczny zajączek :).
OdpowiedzUsuńJa nieustająco jestem pod urokiem Twoich Aniołów:))Bardzo dziękuję.
UsuńJutko... cóż ja mogę napisać... UROCZE !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Dla mnie UROCZO, że do mnie zaglądasz, mimo moich ostatnio, ciągłych zaległości w odwiedzinach na blogach:((((
UsuńBardzo serdecznie dziękuję.
Śliczny zajączek :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy z zajączkiem:))
UsuńŚlicznotka z tego twojego zajączka.
OdpowiedzUsuńNo to już marzymy we dwie:))))Dziękujemy z królisią:))))
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki.Ale u Ciebie również ślicznotek nie brakuje:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
śliczny króliczek pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńWspaniały!Pozdrawiam i dziękuję za komentarzyki u mnie.papa
OdpowiedzUsuńJutko, rozkoszny jest ten Twój zajączek i w cale nie jest szaraczek, bo sukieneczka kolorowa jest tak wiosenna i wesoła, że aż humor się poprawia człowiekowi mimo widoku za oknem. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny Twój zajączek!!! Taki optymistyczny:))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzesliczny zajączek :))
OdpowiedzUsuńAle słodziutki zajączek:)A sukienusię ma prześliczną:)
OdpowiedzUsuńJak dobry ten zajączek i wszystko opowiedział. W tej sukience też mu pięknie - tak wiosennie.
OdpowiedzUsuńSłodki:) jeden zajączek wiosny nie czyni, zrób może jeszcze ze dwa to szybciej nadejdzie :)
OdpowiedzUsuńśliczniutki zajączek:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMuszę się jednak zaprzyjaźnić z moim szydełkiem, bo zajączek tak uroczy jest! Do tej pory jedyny jaki zrobiłam, powstał z kwadratu. A Twój ma ruchome łapki! I sukienkę śliczną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jutko. Ta sukieneczka w kwiatki jest śliczna i taka wiosenna. Nie zmieniaj ubranka Uszatej dziewczynce:))))
OdpowiedzUsuńJak wiosennie się zrobiło:)
OdpowiedzUsuńZadziwia mnie, ile wszystkiego potrafisz wyczarować z tak prostych materiałów. Życzę jeszcze więcej pomysłów i czasu i chęci na ich przetworzenie.
OdpowiedzUsuńOj Juto, skoro zajączki to już niedługo wiosna i Wielkanoc!
OdpowiedzUsuńJesteś czarodziejką. Robisz wspaniale małe arcydzieła.
Serdecznie pozdrawiam
Przekochany ten zajączek! Aż sie nie mogę doczekać wiosny patrząc na te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńsłodki zajączek - a historia powstawania wywoluje uśmiech na twarzy:)
OdpowiedzUsuńśliczny zajączek :) to już produkcja wielkanocna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZajączek cudowny a kołnierzyki to już mistrzostwo świata
OdpowiedzUsuńOjej, jaki śliczny:) moja starsza Córcia nazywana jest w rodzinie zajączkiem więc tym bardziej uwielbiam!:) dzięki że byłaś u mnie:*** odpisałam Ci u mnie na blogu w komentarzach.
OdpowiedzUsuńZajączek cudeńko, a w sukience prezentuje się rozkosznie!
OdpowiedzUsuń