Renifer powstał ze sznurka jutowego.Obróżka jest z filcu, zapinana na koralik w gwiazdce
Raz już wykonywałam renifera mniejszego.Ale to było bardzo dawno:)
Zawsze przy wykonywaniu prac przeznaczonych na takie cele jak TEN, towarzyszy mi ogromna trema.Tak bardzo mi zależy, aby się spodobał i stał pomocnym okruszkiem:)))))
Rozejrzał się na wszystkie strony i zaczął się martwić jak trafi do celu przeznaczenia???
Jak przystało na renifera, zabrał ze sobą jeszcze kilka drobnych prezencików, między innymi torebkę z lnu uszytą przez moją córkę i wyruszył w podróż do Katowic. Do hospicjum CORDIS.
W imieniu brata i swoim, bardzo dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem:))))
wtorek, 30 października 2012
niedziela, 28 października 2012
Zdjęcia brata
Pragnę dzisiaj pokazać kilka zdjęć, wykonanych przez brata z pobytu na Seszelach. Są tu: Reunion, Nosy Be, Mahe. Tamatave, Diego Su no i oczywiście Ocean:))
Bardzo serdecznie dziękuję za przemiłe słowa w poprzednim poście:)
Bardzo serdecznie dziękuję za przemiłe słowa w poprzednim poście:)
czwartek, 25 października 2012
Wielozadaniowy żółwik
Tym razem powstał ze sznurka papierowego oraz drutu. Spróbowałam, ale nie jestem z efektów tak całkiem zadowolona.Nie ma jak sznurek jutowy:))))
Ale będąc dość sztywnej konstrukcji, może służyć do takich oto różnych celów:))
Niestety, moje tempo dochodzenia, do pełnej sprawności zdrowotnej jest na równi z tempem tego jegomościa:))))
W międzyczasie powstały jeszcze takie oto dwa bukiety na specjalne okazje:)
A to jest kolekcja naparstków mojej córki.Udało jej się na razie uzbierać, głównie z pomocą rodziny 26 szt. Ale jest szansa na jej powiększanie.
Bardzo dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem.
Ale będąc dość sztywnej konstrukcji, może służyć do takich oto różnych celów:))
Niestety, moje tempo dochodzenia, do pełnej sprawności zdrowotnej jest na równi z tempem tego jegomościa:))))
W międzyczasie powstały jeszcze takie oto dwa bukiety na specjalne okazje:)
A to jest kolekcja naparstków mojej córki.Udało jej się na razie uzbierać, głównie z pomocą rodziny 26 szt. Ale jest szansa na jej powiększanie.
Bardzo dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem.
piątek, 19 października 2012
Aniołkowo
Anioł z bukietem lnu jest średniej wielkości. Zrobiłam go w podzięce, za pomoc w usprawnieniu mojego komputerowego sprzętu:)
Przy okazji powstały jeszcze trzy maleństwa.
Natomiast ta podkładka z drzewa, kupiona w tanim sklepie służy mi do wykorzystania na buźki tych maleństw:))) Kolorowe elementy myślę, że się przydadzą na jakieś ozdoby choinkowe.
Och przepraszam, ale zaplątał mi się tu jeszcze jeden z moich aniołków:))))) Tu jest najwyżej:))
Tu jest najniżej:)))
Ale od czasu, do czasu zdarza mu się stąpać po ziemi:)))))
Bardzo serdecznie dziękuję za danie mi możliwości porozmawiania z WAMI w poprzednim poście:))))))
Subskrybuj:
Posty (Atom)