Wszystkie Anioły wykonałam ze sznurka sizalowego,lnianego i bawełnianego. Największy z nich ma 22cm, natomiast najmniejszy 7cm.
Te Anioły nie mają czerwonych włosów.Niestety nie dałam rady poprzez zdjęcia pokazać ich pięknej, płomienno- rudej barwy.Zostały nazwane z tego powodu "Aniołami z Zielonego Wzgórza"
Dziękuję Wszystkim za tak miłe komentarze pod poprzednim postem:)))
sobota, 19 listopada 2011
Zgodnie z obietnicą, że będę na swoim blogu pokazywała zdjęcia wykonane przez brata, pragnę dzisiaj zaprezentować ich kilka z Komodo. Znalazło się bowiem na liście 7-miu cudów świata.
Problem mój polega na tym, że dysponując ogromną ilością zdjęć muszę ich wybrać kilkanaście, aby Was nie zanudzić.
Jeszcze na koniec, dla całkowitego zrelaksowania, pragnę Was namówić do obejrzenia filmiku z fiordów norweskich. Więcej filmików można zobaczyć tutaj.
Wszystkie osłonki wykonałam przy użyciu sznurkalnianego
Te wyglądające za bukietem z liści aniołki to przypadek:))))) Zapewne podglądając co ja robię, zastanawiają się dlaczego nie są to ozdoby choinkowe?
Ten kolor wyszedł trochę przekłamany. W rzeczywistości jest bardziej rudo-brązowy a nie czerwony. Mam nadzieję że się obdarowanej Solenizantce spodobał:)))
A tu już niestety w towarzystwie ostatnich tegorocznych kwiatków z mojego minii ogródka:))
Pozdrawiając stałych Gości i witając serdecznie Nowych bardzo dziękuję za mnóstwo przepięknych komentarzy pod poprzednim postem:)))))