Nowa zawieszka powstała ze sznurka jutowego.
Jest z serii większych.
Niestety, zbuntowały mi się oczy i pomimo, że mam mnóstwo pomysłów, muszą one poczekać.Jest to również powodem (chociaż zaglądam) nie zostawiania na razie komentarzy u WAS .Nadrobię te zaległości gdy tylko moje oczy powrócą z chorobowego:)))
A na razie dedykuję WAM kochani ten bukiet sasanek, które mi na pocieszenie zakwitły:)))
Bardzo dziękuję Wszystkim za tyle wspaniałych życzeń świątecznych:)))
czwartek, 12 kwietnia 2012
niedziela, 8 kwietnia 2012
Zdjęcia wykonane przez brata, komentarze moje
Witajcie Kochani.Jestem z Krety:)
Sjesta popołudniowa.Nie przeszkadzać!!!
Nie ma jak u mamy:)
Dzwonić czy nie dzwonić???. Takie dylematy mają koty na Krecie.
Nasze, w Kazimierzu zachowują się zdecydowanie bardziej majestatycznie.
Tak wyglądają walne zgromadzenia, na wyspach Paracas.
Jak widać, nie wszyscy mają jednak ochotę obradować:)
Czy ładnego mam irokeza????
Jeszcze zapewne nie nastąpiła godzina "odjazdu".
Powrót z zakupów, zapewne udanych:)
Może by dało się wyżej, zastanawia się jaszczurka na Machupicchu?
Smacznego:)
Zdjęcia lemurów z okolic Madagaskaru, są dedykacją dla Ewy, która robi te cudeńka z włóczek "tutaj"
Czyżby to król Julian??????
Ach, te dzieci:)
Tak się zażywa kąpieli w Toraji:))
To się zowie "mieć błękitną krew".
Prawy profil?
A może lewy?
Na razie, żegnam:))
Natomiast jeżeli macie ochotę na duże ilości wody przy okazji "Lanego Poniedziałku "zapraszam tutaj
Sjesta popołudniowa.Nie przeszkadzać!!!
Nie ma jak u mamy:)
Dzwonić czy nie dzwonić???. Takie dylematy mają koty na Krecie.
Nasze, w Kazimierzu zachowują się zdecydowanie bardziej majestatycznie.
Tak wyglądają walne zgromadzenia, na wyspach Paracas.
Jak widać, nie wszyscy mają jednak ochotę obradować:)
Czy ładnego mam irokeza????
Jeszcze zapewne nie nastąpiła godzina "odjazdu".
Powrót z zakupów, zapewne udanych:)
Może by dało się wyżej, zastanawia się jaszczurka na Machupicchu?
Smacznego:)
Zdjęcia lemurów z okolic Madagaskaru, są dedykacją dla Ewy, która robi te cudeńka z włóczek "tutaj"
Czyżby to król Julian??????
Ach, te dzieci:)
Tak się zażywa kąpieli w Toraji:))
To się zowie "mieć błękitną krew".
Prawy profil?
A może lewy?
Na razie, żegnam:))
Natomiast jeżeli macie ochotę na duże ilości wody przy okazji "Lanego Poniedziałku "zapraszam tutaj
piątek, 6 kwietnia 2012
wtorek, 3 kwietnia 2012
Ostatnie przygotowania
To już ostatnie przygotowywania ozdób świątecznych.
Jeszcze kilka pisanek.
Kilka maleństw.
Z mamą:)
Z tatą:)
I rodzinnie:)
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM za tak sympatyczne komentarze pod poprzednim postem:)))
Jeszcze kilka pisanek.
Kilka maleństw.
Z mamą:)
Z tatą:)
I rodzinnie:)
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM za tak sympatyczne komentarze pod poprzednim postem:)))
niedziela, 1 kwietnia 2012
Urodzinowo
Rozpiera mnie duma i olbrzymia radość.Pragnę się nią z WAMI podzielić.Więc były cudowne kwiaty.
Następnie był przepyszny tort, upieczony przez moją kochaną bratową mirabbelkę.A że jej hobby to wypieki:blog "Kuchenne pogawędki"oraz dzierganie:blog "Dzierganie po godzinach",to po uwzględnieniu moich zainteresowań, tort wyglądał właśnie tak:)))))
Była oczywiście i laurka,która bardzo mnie wzruszyła:)
W tak fantastycznej atmosferze,dzięki moim najbliższym upłynął mi ten wspaniały dzień za który serdecznie im dziękuję
A WAM kochani serdecznie dziękuję, że zechcieliście zajrzeć do mojego kącika dzieląc ze mną to zadowolenie:))))
Następnie był przepyszny tort, upieczony przez moją kochaną bratową mirabbelkę.A że jej hobby to wypieki:blog "Kuchenne pogawędki"oraz dzierganie:blog "Dzierganie po godzinach",to po uwzględnieniu moich zainteresowań, tort wyglądał właśnie tak:)))))
Była oczywiście i laurka,która bardzo mnie wzruszyła:)
W tak fantastycznej atmosferze,dzięki moim najbliższym upłynął mi ten wspaniały dzień za który serdecznie im dziękuję
A WAM kochani serdecznie dziękuję, że zechcieliście zajrzeć do mojego kącika dzieląc ze mną to zadowolenie:))))
Subskrybuj:
Posty (Atom)