Do powstania tych zawieszek użyłam sznurka lnianego, bawłnianego
knota do lamp naftowych oraz drutu.
Muszę przyznać, że spodobała mi się ta zabawa:))))
Przyznajcie, że daje ona nieograniczone możliwości tworzenia:)
Dziękuję bardzo za odwiedziny oraz komentarze pod poprzednim postem:)
Motyl - mój faworyt! Świetnie wyszły skrzydła
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
fajne odmiana.:)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w motylku! piękny!:) zresztą pozostałe rzeczy też!:)
OdpowiedzUsuńŚliczności!Motyl wygląda jak by zaraz miał odfrunąć-pilnuj go!Pozdrawiam ciepło,dziękuję za życzenia i życzę Ci wiele dobrego w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńA mi najbardziej podoba się serducho!!! W bardzo wietrzny dzień pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńU Ciebie znów ciekawe prace bardzo, piękne wszystkie, ale motylek urzekający i już taki wiosenny!
OdpowiedzUsuńA mnie podoba się bardzo aniołek :-).Chociaż nie, wszystko mi się podoba :-). Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńZ tym knotem to świetny pomysł! Można i drucik tam włożyć, i dekoracyjnie wygląda:) Zawieszki fajne, kolorowe, chyba najbardziej podoba mi się serduszko.
OdpowiedzUsuńSliczne, a motylek jaki kolorowy
OdpowiedzUsuńZnowu zaskoczyłaś czymś nowym. Fajne te motylki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie w Nowym Roku
piękne prace wykonane są zawsze w tym blogu pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAromatem kawy Cię dzisiaj kuszę, bo podobno rozbudza ciało i duszę.....
OdpowiedzUsuńSam uśmiech w dzień to za mało, troszeczkę kawy dla rozkoszy by się zdało...
Uśmiechnij się... bo ja pozdrowionka dzisiaj gorące śle...
Pozdrawiam
Widzę, ze nowy rok zaczyna sie nowymi pomysłami gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńgratuluję pomysłów
OdpowiedzUsuńserduszko genialne
No...no... Jutko, nie dośc że orginalne to i urocze, a piesio baaaaaardzo sympatyczny:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roczku:)))
Faktycznie nieograniczone możliwości teraz przed Tobą...A do tego przepiękne dzieła. Usiłowałam wybrać najpiękniejsze, ale wszystko mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysłowe! Wspaniale się prezentują.
OdpowiedzUsuńcudne seruchy i piekny motylek podziwiam Twoj talent :)
OdpowiedzUsuńsuper serduszka wyszły:)
OdpowiedzUsuńSuper ! Motylek fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Fajnie to sobie wymyśliłaś:))mój dywanik sznurkowy nadal leży nieskończony,ale może do lata:)))))
OdpowiedzUsuńOj daje, daje, piękne prace, szczególnie ten aniołek mi się spodobał. Tak więc widzisz Jutka i ja dołącze do grona Babć i bardzo się z tego cieszę, dziekuję za odwiedziny i trzymanie kciuków za Hrabiankę, musze przyznac, że prawdziwe hrabiostwo z niej rośnie razem z rogami, ma ci ona tupecik :)
OdpowiedzUsuńJaki kolorowy motylek, aż wiosną zapachniało..
OdpowiedzUsuńPiękne dzieła Twoich rąk, Juto. Podziwiam
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie było... cały rok, a tu takie cudeńka. Śliczne wszystkie. Pozdrawiam cieplutko i jeszcze Noworocznie :-)
OdpowiedzUsuń