Wiele osób ostanio miało problemy z blogerem. U mnie również niewielkie problemy występowały. Ale obecne moje kłopoty okazały się poważniejsze. Zbuntował się mój
komputer i na razie straciłam bardzo dużo. Między innymi wszystkie archiwalne zdjęcia
moich wyrobów i wiele innych.
Ale istnieje jeszcze cień nadziei na ewentualne odzyskanie strat.
Dlatego nie miałam możliwości zaglądania i komentowania prac na zaprzyjaźnionych
blogach:(((((( I tego właśnie najbardziej mi brakowało:(((((.
Na szczęście mogę już zaglądać do Was. Niestety jednak nie wszędzie mogę zamieszczać komentarze. Natomiast na moim blogu będzie jeszcze
kilka dni przerwy jeżeli chodzi o wstawianie nowych prac.
Bardzo dziękuje Wszystkim za tak miłe komentarze
pod ostatnim postem:))))))))
Oj, Juto, na sam dźwięk słów "zbuntował się mój komputer" chodzą mi ciarki po plecach.Sama nie tak dawno miałam podobne problemy, więc nie zazdroszczę.Mam nadzieję, że uda się odzyskać utracone pliki i przywołać komputer do porządku, czego z całego serduszka Ci życzę:)Wracaj szybciutko:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Trzymaj się dzielnie Jutko i nie daj tym "zbuntowanym" sprzętom. Ja postawiłam na upór i wytrwałość i udało się obrazki mi wróciły. No może troszkę pomogłam sobie bo zauważyłam że jakiś intruz pozmieniał mi ustawienia na koncie. Pozdrawiam cieplutko i czekam na nowe prace.
OdpowiedzUsuńJutko-będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńStraszne to jest! Trzeba zawsze miec zabezpieczenie w postaci jakiegos urzadzenia gdzie nagrywa sie przynajmniej zdjecia. Nie dawno stracilam tez duzo zdjec ..laptop przestal reagowac i technik niestety nie mogl nic zrobic..ale co tam mamy okazje zaczynac od nowa!
OdpowiedzUsuńserdecznosci
Jutko wszystko odzyskasz, bądź dobrej myśli!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie, pa!
Koniecznie trzeba archiwizować dane na jakiejś porządnej pamięci zewnętrznej, za wiele jest do stracenia (powiedziała ta, co o archiwizacji pamięta tyko w pracy:).
OdpowiedzUsuńOby udało się odzyskać wszystko!
A ja może dziś po pracy wreszcie sobie zarchiwizuje domowe dane.
Serdeczności!
Mam nadzieję,że uda Ci się wszystko odzyskać.Ja nawet niedawno kupiłam sobie dysk zewnętrzny i już nawet zaczęłam na nim zapisywać zasoby mojego laptopa.Uściski:)
OdpowiedzUsuńWitaj:) Tez mialam kiedys taki broblem ale na szczescie odzyskalam zdjecia,Ty tez swoje odzyskasz,zobaczysz:)
OdpowiedzUsuńLama w poprzednim poscie jest przeurocza!!Czy myslalas kiedys zeby zrobic wystawe tych pieknych prac,ktore tworzysz? Pozdrawiam
Nie martw sie ja już 2 miesiące nie mogę komentować jedynie jako anonimowy pozdrawiam cieplutko molcia-kordonek
OdpowiedzUsuńJuto, ufam, że wszystko będzie dobrze. Dziękuję, że mimo trudności odwiedziłaś Zacisze. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńMam nadz9ieję , że odzyskasz wszystko co chwilowo utraciłaś . Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na kolejne prace :)
OdpowiedzUsuńKochana życzę Ci, aby wszystko się naprawiło. Ja wciąż jeszcze w blogerskim impasie... ale serdeczności ślę (o ile się pojawią)
OdpowiedzUsuńWitaj Juto.
OdpowiedzUsuńTo musiał być koszmar.
Mam nadzieję,że wszystko odzyskasz.
Ja jeszcze dzisiaj przegram sobie zdjęcia na płytę.
Pozdrawiam:))
Bądź dobrej myśli...Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWanda- niestety nie mogę u Ciebie zostawic komentarza.Ale osłonka sznurkowa super!!!!
OdpowiedzUsuńJuta
Pozdrawiam bardzo serdecznie i również oczekuję z niecierpliwością kolejnych, sznurkowych cudeniek :-)
OdpowiedzUsuńJuta życzę Ci żeby Twój komputer szybko odzyskał sprawność. Ja ostatnio tez miałam kłopot z komputerem, ale na szczęście udało mi się samej go poskromić. Wystarczyło przeinstalować windowsa i fizycznie go rozkręcić i wyczyścić. Teraz chodzi jak burza. Może to nic poważnego-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJutko - zapraszam na mój "pisany" blog "Myślę sobie..." coś tam na Ciebie czeka!
OdpowiedzUsuń