Torebki te wykonałam z sizalu. Są one przeznaczone do przechowywania
różnych drobiazgów związanych z moimi robótkami.
Niestety sizal jest bardzo ostry.Nie można go tak jak sznurka jutowego
zmiękczyć.Ubrania by się od niego niszczyły.
Szkoda bo wizualnie prezentuje się bardzo ładnie.
A to duża filiżanka obrobiona sznurkiem jutowym. Dekoracja
ze sznurka lnianego.
Bardzo serdecznie dziękuje za każdy pozostawiony komentarz.
Życzę wszystkim samych pięknych pogodnych dni.
Super są te torebki! Szkoda, że sizal jest taki ostry, bo pięknie prezentowałyby się do letnich kreacji :(. Osłonka na filiżankę wygląda bardzo ładnie :). Miłego dnia :). Pozdrawiam bardzo serdecznie :).
OdpowiedzUsuńNo, no, jak to można nawet sizal wykorzystać... Bardzo sympatycznie się prezentują torebusie. Skoro taki niepraktyczny, to jeszcze sprawdziłby się sizal jako osłonki na doniczki. A filiżaneczka taka elegancka, że można by patrzeć i patrzeć... Nawet kryształek ma w kolorze herbatki (a przynajmniej tak mi się wydaje).
OdpowiedzUsuńswietne torby, ja pracuje nad jedna wlasnie, ale z lnianego sznurka....:)pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądają te torby, a filiżanka extra fajnie
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za życzenia!Twoje dzieła sznurkowe są zawsze śliczne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Juto,zrobiłaś torby(zresztą świetne)ze sznurka jutowego.Skoczyłam na chwilę do encyklopedii -czy juta z której robi się ten sznurek to taka sama jak mamy w domach w doniczkach.
OdpowiedzUsuńZe mnie już taki filozof:))
Kubeczek wygląda świetnie.
Pozdrawiam serdecznie:))
Fajne torebeczki ale ta osłonka cudo .......
OdpowiedzUsuńta filiżanka mnie zauroczyła :) a torebusie na przydasie fajne :)
OdpowiedzUsuńTak samo pomyślałam patrząc na zdjęcia - fajne torby, wytrzymałe, ale czy nie za ostry ten sznurek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtorby cudne, filiżanka też fajna
OdpowiedzUsuńzresztą czy Ty robisz coś nie fajnego ??? :)
Jedna praca ładniejsza od drugiej, same cudeńka
Torby rewelka pozdrawiam cieplutko molcia-kordonek
OdpowiedzUsuńŁał, Juta kochana, osłonka na filiżankę przepiękna, jaka stylowa! A te torebeczki to wydają się jakieś małe...
OdpowiedzUsuńA ja już myślałam, że to torby takie do miasta, bo są świetne :) Filiżanka pięknie się prezentuje.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękności!
OdpowiedzUsuńFiliżanka cudnie się prezentuje, a torbę to chyba specjalnie zrobiłaś ze sznurka co się do noszenia nie nadaje, bo takie cudo pewnie od razu by na zakupy poszło :)
OdpowiedzUsuńJutko super torby,ale filiżanka powala na kolana-CUDO:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTorby fajniutkie, ale ta filiżanka to cudo! Może nam kiedyś zdradzisz, jak się do takiej osłonki zabrać. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuto kochana cuda tworzysz po prostu, cuda:) Torebki są cudne, ale filiżanka...rozłożyła mnie, genialna :)
OdpowiedzUsuńUściski dla Ciebie
Droga Jutko jak zwykle u Ciebie wszystko per-fect!!!
OdpowiedzUsuńFiliżaneczka powala na kolana, a propo toreb to nabyłam już 2 pary uszu w dobrze znanych nam sklepach, więc może i u mnie jakaś wyskoczy???
Pozdrawiam serdecznie:)
Wanda - zastanawiałam się jak bym mogła pokazać najbardziej czytelnie sposób obrabiania tych filiżanek.Postaram się wkrótce (jak zdobędę odpowiednią filiżankę)obrabiając ją przedstawić zdjęcia robione w trakcie obrabiania.Zaczynam od spodu. Ucho obrabiam na końcu.Zerknij jeszcze u mnie na bocznym pasku w kategoriach w pojemniki.Jest tam kila obrobionych i chyba wyraźniej widać.To jest właśnie problem gdy nie liczy się oczek ,nie posiada się schematów.Pozdrawiam Cię serdecznie i przepraszam że doraźnie nie jestem w stanie bardziej pomóc.
OdpowiedzUsuńI jeszcze w użytecznych drobiazgach są pokazane jako osłonki do kwiatów.
OdpowiedzUsuńWspaniała ta otulinka na filiżankę :)
OdpowiedzUsuńTorebki też fajne, choć faktycznie sizal pięknie wygląda ale jest okropnie szorstki... do tego stopnia, że sizalowe kwietniki wyplatałam w rękawiczkach :)
Pozdrawiam serdecznie
Juta dziękuję,pooglądałam te osłonki. Kupię sznurek.... , pa
OdpowiedzUsuńŚliczne te sznurkowe torebki i bardzo praktyczne. Filiżaneczka super
OdpowiedzUsuńTorebki śliczne,szkoda,że ten sznurek ostry,bo sama planowałam zrobić z niego letnią torebkę,ale dzięki Tobie wiem,że nie powinnam:)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńLucynka - na torebki do noszenia nie nadaje się tylko sznurek sizalowy.Natomiast wszystkie inne polecam.Zapraszam abyś zajrzała u mnie w kategoriach do informacji o sznurku.To co wiedziałam przekazałam właśnie tam.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie odpowiem na każde pytanie.Pozdrawiam i dzięki.
Mazmika- przypuszczam że kwietniki wyplatałaś makramą.Ja robiąc grubym szydełkiem mam troszkę lżej.Mimo tej ostrości podoba mi się sizal.Zwłaszcza przy robieniu dużych aniołów.Również pozdrawiam serdecznie.
Juto, torebki śliczne, ale osłonka na filiżankę to dzieło godne mistrza. Prawdziwy majstersztyk. Podziwiam Twoje prace i jestem zawsze pod wrażeniem Twojej pomysłowości. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńjutka,bardzo piekne masz wyroby:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Ta osłonka to istne cudeńko !!!
OdpowiedzUsuńNiejednokrotnie pisałem, że prawdziwe cuda wyrabiasz ze zwykłego sznurka. Tak jest i tym razem torby są bardzo przydatne a już nie wspomnę o uchwycie na filiżaneczkę, prawdziwe cacuszko :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Jutko! Mogę dodawać komentarze jako anonimowa...na razie, póżniej ma być lepiej:)
OdpowiedzUsuńTorebki oczywiście piękne i na pewno się przydadzą! Osłonka urocza! Pozdrawiam:))) U mnie w tej chwili jest bardzo dziwny kolor nieba, niepokojący widok, dziwnie żółto-szary...guga ze skarbczyka