wtorek, 14 czerwca 2011

Mysie harce


W ramach relaksu po jarmarku zrobilam kilka myszek.


Zanim się zorientowałam  myszki  grasowały w kwiatkach.


Wszystkie powstały ze sznurka bawełnianego i jutowego.




A to już kilka kwiatków sfotografowanych przez wnuczkę.



28 komentarzy:

  1. fajne myszki i jakie maja uszy pomyslowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zderydowanie i z premedytacja zakochalam sie w Twoich torebkach !!!juz mi w glowie kielkuja pomysly, inspirujacy jest Twoj blog :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ Ci się myszy zalęgło - czyżby koty nie wróciły z jarmarku ;)))?. Słodkie są!
    Kwiatki śliczne! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Juta ile się u Ciebie myszy zalęgło hi hi. Wnuczka piękne zdjęcia robi. Pozdrowionka przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  5. Boje się myszy a Twoje są bardzo sympatyczne;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hoho, zakociło Ci się myszy hihi:)

    OdpowiedzUsuń
  7. OOO ile myszek w twoim ogrodku,ale uwazaj co ci nie podgryzą kwiatka,fajne:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne myszki i ładne zdjęcia :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwaga, bo myszonki zamieszkały w ogródku, jak ich dużo, dobrze że kotka nie ma w pobliżu bo miały by się z pyszna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Juta, ja tak krótko dziś między jednym świadectwem a drugim. Myszki śliczne, jedynie takie zniosłabym w domu jako gości. A wnuczce powiedz, że ma wrodzony dar obserwowania przyrody i fotografowania. Będzie wielka. Uściski dla Was dziewczynki. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia i ....białe myszki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. widać, że kota nie ma bo myszy szaleją :):):)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale te mysie urocze! Myszki przytulanki, anie gryzonie:))) Baaaardzo mi się podobają!!! Piękne zdjęcia robi Twoja wnuczka, chyba odziedziczyła to po Twoim bracie!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczniusie te mysie ;)
    Moja Melcia to by się dopiero z nimi pobawiła,
    pozdrawiam i życzę dobrej nocki:)

    OdpowiedzUsuń
  15. dziękuję za życzenia imieninowe, a myszki bardzo sympatyczne, ciekawe co by z nimi zrobił nasz Felek?

    OdpowiedzUsuń
  16. i tylko kota brak....

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo serdecznie dziękujemy z wnuczką za tyle ciepłych i przesympatycznych słów.Frasiu jedna mała kocina została na stanie ale z taką ilością myszek sobie nie może biedak poradzić.Gdyby mu podesłano Melcię i Felka to może by zaprowadzili porządek.Pozdrawiam wszystkich, którzy zechcieli mnie odwiedzić:))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie myślałam, że myszy mogą być urocze, a te są! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. No to teraz trzeba kota wydziergać ze sznurka :) A kwiatki super mój syn tez ostatnio w fotografa sie bawił ale mam zbyt skomplikowany aparat aby zrobił ostre hihi może nastepnym razem kwiaty będa wygladały jak kwiaty a nie rozmazane plamy :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz tu u Ciebie jestem ale bede z pewnascia zagladac czesciej:) Cudenka robisz.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mi miło powitać nowych Gości.Dziękuje i zapraszam serdecznie pozdrawiając.

    OdpowiedzUsuń
  22. Juta dzięki za wpisy u ciebie też bogato myszy są poprostu kapitalne cudownie prezentują się w ogrodzie pozdrawiam molcia-kordonek nie wiem kiedy naprawią blogera trudności z komentarzami

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj Jutka,właśnie tez nie znam nazwy tych kwiatkow przedostatnich u mnie na blogu,tak szczerze to wiekszosci nazw nie wiem co to jest,mam tez cos takiego żółtego okraglego i tez nie wiem czy to krzew czy kwiat:)ale wazne ze ladnie kwitnie:)pozdrawiam i dzieki za odwiedzinki u mnie

    OdpowiedzUsuń
  24. Witaj,
    Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i przemiłe słowa jakie tam pozostawiłaś. Podziwiam Twoje prace - są urocze !
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Myszki przesympatyczne! Mam nadzieję, że Twoje dachowce nie zajmą się nimi tak na poważnie ...

    Pozdrawiam - Wiki

    OdpowiedzUsuń
  26. Nieprawdopodobne:-)Myszy zwyciężyły z kotami:-)Jestem trzeźwy a widzę białe myszy:-)Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń