To jest Łatek. Przyjaciel Ciapka. Czyżby te kwiatuszki miały taki
sam kolor jak moja obróżka?.
Ciapek szykuje się do dalekiej drogi i prosi o parę rad przyjaciela.
Dyskusja jak widać była bardzo ożywiona.
Nie mam pojęcia o czym Łatek tak szeptał na uszko Ciapkowi????
Ciapek nie martwi się, ponieważ wie że tam gdzie się wybiera jest bardzo oczekiwany.
Łatek zrobiony jest ze sznurka jutowego.Jest troszkę większy od Ciapka.
Jego wymiary to 11cm wzrostu i 18cm długości.Wypełniony włókniną .
Ponieważ mój Projektant uwielbia wszystkie pieski więc i Łatek otrzymał
medal.
Bardzo serdecznie dziękuje Wszystkim którzy łaskawie zechcieli tu zajrzeć
pozdrawiając i życząc wspaniałej pogody.
Fajne pieski .
OdpowiedzUsuńcudości robisz!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczne pieski i fajna bajeczka o nich-super:)
OdpowiedzUsuńPsiaki rewelacyjne! Oczywiście, że na medal!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No teraz to psiaki są szczęśliwe. Zawsze to z przyjacielem żyć jest raźniej. A te noski i języczki są po prostu zniewalające. A może to nie jest Ciapek tylko pani Ciapkowa, bo one mi wyglądają na zakochane. Pozdrawiam Cię Jutko cieplutko (to mi się na koniec zrymowało).Pa:)
OdpowiedzUsuńŁaskawie zechciałam tu zajrzeć i skrobnąć małe słówko:
OdpowiedzUsuńTwoje prace są genialne!!!
Cudowne. Jak zwykle.:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńswietne te pieski ...jak zawsze zreszta :)
OdpowiedzUsuńale piekne pieski :)
OdpowiedzUsuńSłodki Łatek:-)
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na Ciapka, to ja!!! Już ma przygotowane miejsce, a pan listonosz z daleka woła na mój widok "jeszcze nic nie przyszło";-D
W końcu dotarłam do Ciebie dopiero teraz...Jutko droga, chyba u mnie zostaniesz Julką...już drugi raz chce mi się tak napisać :)))
OdpowiedzUsuńPieski przepiękne, a te ich miski z kostkami przecudne :))) pozdrawiam Cię cieplutko i miłego dnia dnia Ci życzę, pa!
guga- jak nic w podświadomości Twojej zakodowało się jakoś że baaaaaardzo zawsze podobało mi się imię Julia:)))))))Tak że sama przyjemność.Pozdrawiam i miłego dnia:)))
OdpowiedzUsuńSłodkie! W tej ogrodowej aranżacji naprawdę wyglądają jak żywe! W ogóle z tych Twoich zwierzaków niezła bajka by powstała. Lepsza niż Miś Uszatek!
OdpowiedzUsuńPsiaki zawadiackie i chyba Łatek polizał żółte kwiatki :). Może o tym szeptał koledze?: "Żółte kwiatki są bardzo słodkie" :)... ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te psiaczki-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapomniałaś dodać, że Łatek jest zrobiony nie tylko z jutowego sznurka, ale i Jutową ręką :) Udanej podróży Łatku! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zwierzaki, jak zwykle :). BARDZO podobają mi się również Twoje doniczki i zakładki.
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM i dziękuję za bardzo miłe komentarze u mnie :)
Pieski jak żywe :) Mi się tak skojarzyły z Pankracym :) chyba są podobne do niego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoniecznie treba jakas bajke z tymi zwierzatkami napisac..strasznie se one fajne...ciagle zadziwia mnie Twoja wyobraznia nieskonczona..!pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńSłodkie psiaki :)
OdpowiedzUsuńCiapek i Łatek są śliczne:-)Uwielbiam psy a nawet wszelkiego rodzaju inne zwierzaki. Teraz mamy w domu miejsce na chomika Kubusia, ale w przyszłości jest przewidziane miejsce dla pieska:-)Twoje widać są szczęśliwe i radosne. Życzę wspaniałej pogody dla Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńZnowu maleństwa dopieszczone, takie słodkie, rewelacyjne
OdpowiedzUsuńPiękne prace porobiłaś od czasu mojej ostatniej wizyty u Ciebie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle starannie wykonane i pomysłowe :)
Piękne!, przypominają mi mojego psiaczka, którego już nie ma z nami. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem psiaczki, jak żywe. Mają słodkie noski, języczki i mordki :)Fajne z nich rozrabiaki i wygląda na to, ze świetnie się bawią w swoim towarzystwie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Wszystkie Twoje zwierzaczki sa przesympatyczne, usmiechniete, zadowolone milo jest na nie popatrzec.
OdpowiedzUsuńNo i co tu dodac jak wszystko juz powiedziane... Urocze.
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńŁatek i Ciapek są tak podobni,że dobrze,że mają inną obrożę ,to ich nie pomylimy:))
A dokąd to Ciapek się wybiera?:))
Pozdrawiam:))
Superowe są. Ty sama wymyślasz projekty, czy gdzieś są dostępne? Pytam tak tylko z ciekawości, chyba się za sznurek jednak nie zabiorę ;)
OdpowiedzUsuńAnia- już kiedyś pisałam na ten temat, ale chętnie odpowiem .Nie mam żadnych projektów poza tymi nieraz rysowanymi przez ośmioletnią wnuczkę:))). Pozostałe pomysły z głowy.Co do sznurka "nigdy nie Mów nigdy":))))
OdpowiedzUsuńJutko, melduję że Ciapek dotarł na miejsce - cały i zdrowy:) Wyszedł z koperty z radosnym szczekaniem, polizał mnie w rękę, obiegł całe mieszkanie i wszystkich domowników, obwąchał każdy kącik i stwierdził że mu się tu podoba i zostaje:) Teraz zaprzyjaźnia się z moją lalką Czarną Inez - a ja dziergam dla niego kocyk żeby mu była fajnie i wygodnie;)
OdpowiedzUsuńOlá!
OdpowiedzUsuńVim passeando e fiquei encantada com seus trablhos!! Amei tudo por aqui!
Parabéns pelo lindo blog!
Linda semana pra voce!
Bjus!
Fajne psiaczki:)D
OdpowiedzUsuń