piątek, 29 sierpnia 2014

Szkoda mi lata

 Jeszcze jeden obrobiony sznurkiem zegarek.

 Oraz wspomnienia przemijającego lata.

A dokładniej, kilometry przejechane w mojej okolicy rowerem.




Często w tych wędrówkach , towarzyszyła mi wnuczka.
Drugą jej pasją po koniach jest chyba rower.











Wędrując spotykałam bardzo sympatyczne osoby:))


 Bywał i czas na krótką przerwę, na kawę.




 W tym sezonie przejechałam w swojej okolicy ponad 600km i nadal odkrywam nowe piękne, nieznane mi  miejsca.
 
Mam nadzieję , że ten zegar będzie mi szybko odmierzał czas do następnej wiosny:))


Na razie czekam na piękną złotą jesień:)


                  Bardzo dziękuję za odwiedziny:)

18 komentarzy:

  1. Piękne masz wspomnienia ze swoich rowerowych spacerów. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj rzeczywiście nie mogę się nacieszyć tym latem. Spędzam go bardzo intensywnie i dzięki temu mniej czasu na zastanawianie się nad przemijaniem:)))
      Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  2. Ślicznie obrobiłaś zegarek :) Świetne fotki z rowerowych wycieczek. Mnie też szkoda lata. Na rowerze też trochę jeżdżę, ale więcej chodzę na nogach. Twój wynik imponujący brawo ! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wynik w jeżdżeniu wynika poniekąd trochę z tego, że mam problemy w chodzeniem:)))))
      Jest nas kilka osób, które bardzo lubią jeździć tak jak ja.
      Dzięki i również pozdrawiam.

      Usuń
  3. Znasz Kochana mój "niepoprawny" optymizm, który nawet zimą pozwoli mi się cieszyć latem:))))))
    Tylko rowerku będzie żal.......................................:)
    Serdeczności również posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne zdjecia. Wakacje mialas bardzo udane. Na rower na pewno bedziesz jeszcze miala czas przed zima :)
    Pozdrawiam goraco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie spędzasz to lato :). Też mi szkoda, że powoli się kończy, chociaż za upałami nie tęsknię :). Oby pogoda jak najdłużej sprzyjała Twoim rowerowym wycieczkom. Zegarek wygląda super.
    Ściskam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję rowerowych wojaży, tak trzymaj. Piękna okolica. Oczywiście zegarek też pomysłowy i świetnie ozdobiony. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja bardzo lubiłam jazdę na rowerze po mojej okolicy,ale od wypadku który miałam na początku lipca jeszcze nie wsiadłam na niego:)))piękne zdjęcia okolicy:))))pozdrawiam cieplutko:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba nie jest dla Ciebie niespodzianka,ze najbardziej podoba mi sie zdjecie bociana na dachu, zrobione pod slonce! swietne...wnuczka jest dla Ciebie towarzyszka "podrozy" a na dodatek sliczna!600km hohoho!! ladnie sobie radzisz.....no i ten zegarek do zawieszania na szyi! buziak!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Juto.
    Piękny jest nasz kraj oglądany z siodła roweru, prawda?
    Jesień to też dobra pora na rower, oby tylko nie padało i można jechać.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny zegarek, bardzo ładnie go ozdobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. masz świetne pomysły z tymi zegarkami, świetnie to wygląda :)
    Zdjęcia przepiękne, Gratulacje dla fotografa :)
    Ja też lubię rower, kiedyś bardzo dużo jeździłam, teraz trochę mniej, ale miłość do roweru zostaje :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. super podróżowanie, super wiklinowanie!!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne okolice. I bardzo fajne zajęcia plenerowe. Mnie ostatnio też coś wzięło na zegarki i na niemieckim pchlim targu kupiłam za 10 euro zegarek wisiorek- "pokrywka" jest sówką a średnica całości
    to mniej niż 2 cm, więc sam zegarek jest maluśki. A oprawa Twego "czasomierza" jest śliczna.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zegarek pięknie się prezentuje w obramowaniu ze sznurka:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniałe zdjęcia. Zegar jest piękny. Lubię jazdę na rowerze.
    Dzisiaj sobie odpuściłam. Mam nadzieję, że jutro wieczorem zrobię rundkę 10 km.
    Wiosna i lato to moje ukochane pory roku.
    Pozdrawiam serdecznie ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne okolice, a wnuczka urocza i też koniara jak moje córy :), ale malować też lubi !!!
    Dziękuję za ciepłe komentarze u mnie. Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń