sobota, 23 sierpnia 2014

Maleństwo

 Maleństwo powstało ze sznurka jutowego i sizalowego.


 Ledwo powstało, zainspirowane  pięknymi widokami (zdjęcie wykonane przez brata), rozpoczęło swoją pierwszą wędrówkę:)






 Ale jak daleko by nie pomaszerowało, to na koniec  tak samo jak i ja zgodzi się z tym co jest napisane poniżej:)))

W tak ciekawy i piękny  sposób postanowiono w moim miasteczku zasłonić niezbyt ciekawe, szare mury.Pomysł mnie zachwyca i czekam na więcej:))

Wielkie podziękowania dla Wszystkich gości zaglądających do mojego kącika:)

20 komentarzy:

  1. Jakiez to malenstwo cudne i jaka mialo piekna podroz :) Pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze maleństwo, a podróż pięknie na zdjęciach pokazana. *** Ja obserwuję cudowne zdjęcia Twojego brata w Google+. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jego urok przerasta jego wzrost ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny żółwik!!! I jaki elegancki w tym kapeluszu :).
    Serdeczności :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jutko!!!! ten zolwik jest identyczny jak zolwik Andrei w Portugalii, ma swoje akwarium ale zostaje wypuszczany na pokoje i balkon i sobie spaceruje swobodnie jak piesek, najgorsze jest jego szukanie bo czesto gdzies sie zaszywa, miedzy innymi w kwiatkach balkonowych, wiec historyjka Twoja przypomina te z Porto. sciskam Cie serdecznie i ciesze sie,ze Twoje miasto jest coraz ladniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Toć to Franklin z książeczki mojego synka :)))
    Śliczny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Żółwik jest prześliczny!!! Pomysł z zasłonięciem brzydkiego muru jest niewątpliwie dobry. Można też urządzic jakiś konkurs graficiarzy - niektóre graffiti są naprawdę dobre i zdobią nieciekawe mury.
    Buziaki;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ha... sympatyczne maleństwo..
    ładnie mu na dużej dyni !

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodki ten żółwiczek malutki. Jaki ma fajny kapelutek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Maleństwo ,ale bardzo rozkoszne i jakie ruchliwe, w ile miejsc się wdrapał!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki słodziak!! A jaki ciekawski:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodki ten mały żółwik :) Najfajniejsze zdjęcie wyszło na dyni :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. zachwycające, słodziutkie maleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Maleństwo, ale przyciąga oko. Ogromnie sympatyczny.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale słodziak! W dodatku ciekawy świata :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie też szkoda lata i to jak bardzo... Zwłaszcza, że jesień zapowiada się niełatwa. Póki co, niewiarygodnie cudna jest ta jesień. Pomysł z obrabianiem sznurkiem starych zegarków jest przedni, a ten żółwik malutki to musi być niełatwo wydziergać. Pozdrowienia serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj- żółwik jest ekstra superowski, na dyni ....... :)
    och jaki śliczny, pewnie trudno zrobić byłoby dla nie wprawionej osoby.
    pozdrawiam, pa

    OdpowiedzUsuń