Przesilenie wiosenne??
Lub może wiosenne lenistwo mnie dopadło:) Jak tu skupić się na pracy ze sznurkiem, gdy przyroda w tak szalonym tempie i przepięknym stylu nadrabia zaległości.
Nic nie poradzę, iż nie mogę się nacieszyć tymi widokami i pragnę się nimi z WAMI podzielić:))
I tylko Loras podziwia swoją Panią za pracowitość i cierpliwość przy powstawaniu nowych prac.
Bardzo serdecznie dziękuję za każde odwiedziny i pozostawione słówko.
Jutko, a skąd Ty tych kwiatków nabrałaś? U mnie jeszcze śpią, tylko pierwiosnki i stokrotki się pokazały. Śliczności napstrykałaś. Dzięki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie wysyp pięknych kwiatów.
OdpowiedzUsuńUwielbiam je wszystkie. Te pierwsze wiosenne kwiaty są zawsze tak bardzo wyczekiwane, że cieszą niesmowicie:)
Pozdrawiam:)
Ależ pięknie, wiosennie u Ciebie :). U mnie pod blokiem też już pięknie kwitnie forsycja, a w pracy zaczyna kwitnąć magnolia i jakieś drzewka owocowe (dzikie i nie pamietam co z nich spada gdy owocują ;)). A z robótkami mam podobnie - jakoś tak trudniej mi się za nie zabrać :)).
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)).
wspaniałe sasanki...
OdpowiedzUsuńu mnie nie chcą dobrze rosnąć... ale chyba jedna gdzieś jest
Śliczne kwiaty. Urzekły mnie sasanki i ich pochylone główki:) A ja nie mam pojęcia co słychać w moim zacisznym ogrodzie:( Dopiero w środę odkryję jego wiosenne oblicze, ale na pewno się nie zachwycę, bo po zimie jeszcze nie sprzątnięty:( Będzie co robić przez te wolne dni, oj będzie! Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuń...kwiatuszki wiosenne cudna ale Loras...ma moje serce :) Piękny psiak!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
...jak często Lorasa kąpiesz???
UsuńLoras jest pieskiem moich wnuczek. Tak że ja go nie kąpię.Ale starają się nie za często go całego kąpać.Zwłaszcza,że nie przepada za kąpielą w domu.On sporo biega po ogrodzie.Tak,że nieraz zdarza mu się wykopać dół i po powrocie okazuje się się ,że sypie się z niego czarna ziemia.Jest wtedy przeszczęśliwy, ale trzeba go chociaż częściowo umyć:)))))
UsuńDziękuję, podziwiam piękne kwiatki.Masz czym oko cieszyć. Ja swój balkon dopiero szykuję do ukwiecenia.A głosy ptaków o pranku są cudowne. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńJutko ja się wcale nie dziwię :) Pogoda cudna!!!! No i oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńOj, jakie piękne u Ciebie kwiatuszki!!!Ja też nic nie robię z robótek -wszystkie koralikowe atrybuty zostały w domu, tu jestem "na odwyku". Właściwie poza chorowaniem to nic nie robię.A moich myśli nie zaprząta remont lecz dumanie nad tym,kiedy wreszcie będziemy się mogły spotkać na szczycie.
OdpowiedzUsuńPomerdaj Loraska ode mnie po dumnej psiej klatce piersiowej, za uszkami i nad ogonkiem.Oglądałam fotki z poprzedniego posta- bardzo udane te Twoje zajęcia!!!
Buziaki i najmilszego;)
Wiosennie u Ciebie. A piesek - słodki.
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie wiosennie. U mnie na balkonie na razie marnie.. Psinka słodka pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna do Ciebie zawitała, ale do nas również, więc nie zazdroszczę:) A robótki... Jako że to już nie Wielkanoc- robótka to nie zając, więc nie ucieknie:D
OdpowiedzUsuńU mnie też wiosna wybuchnęła właściwie latem:)jest ciepło,żeby nie powiedzieć gorąco.Kwiaty nagle rozwinęły swoje skrzydła i rzeczywiście nie chce się siedzieć nad pracą ,tylko ciągnie do pola:))))
OdpowiedzUsuńTo teraz Juto możesz usiąść wśród tych pięknych kwiatków i podziwiając je machać szydełkiem :)
OdpowiedzUsuńWiem jak cieszą kwiatki,bo ja też wypatruję co pierwsze zakwitnie.Na razie nic nie ma,bo dopiero wsadziłam cebulki i nie wiem czy w ogóle coś z tego będzie.Pozdrawiam :)
Piękne zdjęcia, cudowne kwiaty, fantastyczne wiosenne kolory:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak się wiosennie zrobiło, że szkoda spędzać dnie w domu, więc zrozumiałe, że prac chce nam się mniej robić :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Pozdrawiam :)
Piękną masz wiosnę :)
OdpowiedzUsuńNo i dobrze , ze sie dzielisz ...aż miło popatrzeć . Piękne fotki, zapraszam Cię serdecznie do sklepu redecor.pl dotarła nowa dostawa a z nią piękne cynowe balie na rośliny zapraszam Gosia z hoemfocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa lubię takie widoki, więc z przyjemnością oglądam:) ślicznie:)
OdpowiedzUsuńOdpocznij sobie i patrz na ten niebieskofioletowy swiat ...fiolki na jednym zdjeciu wygladaja jak ustawione w porzadku wojskowym. Piesek przesympatyczny! sciskam!
OdpowiedzUsuńWiosna zawsze cieszy, nie moze byc inaczej!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Wiosna rzeczywiście nadrabia opoznienie:)Piekne kwiaty i cudny piesio:)
OdpowiedzUsuńWidoki śliczne !!! Zachwyciła mnie sasanka :) Nie chce mi się wierzyć, że u Ciebie już kwitnie... U mnie w klimacie nadmorskim jeszcze nie kwitnie. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńKwitnie na prawdę.To zdjęcie zrobiłam teraz.Ta sadzonka ma bardzo dużo lat:)
UsuńRównież pozdrawiam.
Przecudne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudne kwiaty, piesek cierpliwy tak jak mój kotek :)
OdpowiedzUsuń