niedziela, 24 marca 2013

Koszyczek, baranek i Loras

 Koszyczek  jest  średniej  wielkości. Do wykonania  spodu użyłam  niepotrzebnej  płyty.
 
 Zarówno koszyczek jak i baranek został wykonany ze sznurka jutowego. Koszyczek wykończyłam sznurkiem lnianym.



 Pisankę wykonałam w ubiegłym roku. Jest to łańcuszek  z kolorowego sznurka lnianego, przypięty szpilkami do jajka  styropianowego.
 

 Jeszcze pragnę Wam przedstawić kogoś szalenie sympatycznego:)
Jak niektórzy ( być może pamiętają ) , w ubiegłym roku latem, przedstawiałam na swoim blogu pieska o imieniu Nutka.
Niestety nie ma jej już wśród nas.Nutka była bardzo króciutko z nami. Pozostały nam wspomnienia i konieczność pogodzenia się z losem. Nie chcę się więcej na ten temat rozpisywać, chociażby ze względu na żal jaki nam towarzyszy z powodu jej utraty:((((
 
Loras przybył do nas od niedawna. Adoptowany ze Straży  Zwierząt w naszym miasteczku. Będąc  kilkumiesięcznym  psiaczkiem,  miał  już imię. A nowe właścicielki, nie chcąc go dodatkowo stresować po zmianie zamieszkania,postanowiły mu je zostawić.

Chyba był tu bałwan:))))
Zadomowił się już całkowicie i myślę, że jest w nowym miejscu szczęśliwy. A już na pewno, sprawia takie wrażenie:))

Bardzo serdecznie dziękuję za pochwałę moich wysiłków z tworzeniem karteczek:)))Dzięki za każde słówko i odwiedziny:)

31 komentarzy:

  1. Bardzo zgrabny i ładny koszyczek zrobiłaś.A baranek śmieszniutki. Nic dziwnego, że brakowało Wam Nutki, przecież była u Was od maciupciej i była bardzo wesołym psiaczkiem. A nowy nabytek jest bardzo ładny.W swoim posłanku wygląda niezwykle wytwornie, a mordkę ma niezmiernie poczciwa i sympatyczną.Myślę, że skutecznie wyleczy Was z żalu po Nutce.Pomiziaj Lorasa ode mnie za uszkiem.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ładny koszyk, a baranek cudo, nie wiedziałam, że ze sznurka można zrobić taki fajny koszyczek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna dekoracja wielkanocna -koszyczek uroczy, pisanka tez mi się bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. cudny komplecik wielkanocny koszyczek jest niesamowity :)piesek uroczy na pewno bedzie mu u Was wspanaile :) Nie wiem jak to sie stalo ale Twoj blog zniknal mi z obesrwowanych, mialam ostanio kilka takich przypadkow :( ale dolaczylam ponownie :) milej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  5. Przykro, że nia masz już Nutki z Wami. Jest inny piesek, ale Nutka zawsze zostanie w Waszych wspomnieniach. Piękny zestaw Świateczny pokazałaś. Pozdrawiam i ślicznie dziekuję za piekną świąteczną kartkę :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jutko! niezwykle oryginalna dekoracja wielkanocna! Baranek przekomiczny! Piesek bardzo mi sie spodobal, bedzie z niego pociecha. A jezeli chodzi o kartke swiateczna to czekam wciaz jeszcze, bedzie to test na sprawnosc poczty wenezuelskiej. Buziaki dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do testów poczty,to właśnie moja od tygodnia nie działa. Listonosz chory i nie ma zastępstwa.Nie trzeba Wenezueli:)))
      Ale marzy i się aby dotarła:)

      Usuń
  7. Niby wiedziałam o Nutce, a łezka pociekła. Wiem jak to jest, bo przeżywałam to nie raz. Pies zawsze był w moim domu i to na prawach domownika. Dobrze, że Loras znalazł taki dom. Jutka, koszyk mnie zaczarował, myslę cały czas gdzie ta płyta?. Baranek to prawdziwa perła, szczególnie te krędziołki. Pozdrawiam i zmykamy na spacer, bo słoneczko pięknie zaświeciło. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. koszyk cudny.;) piesek widac bardzo sympatyczny

    OdpowiedzUsuń
  9. Koszyczek śliczny i miałaś świetny pomysł na "drugie życie" starej płyty :). Baranek uroczy, zresztą cała świąteczna dekoracja prezentuje się świetnie :).
    Loras faktycznie wygląda na szczęśliwego i życzę Wam wielu, wielu wspólnych lat :).
    Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za cudną niespodziankę, jaką mi sprawiłaś :**

    OdpowiedzUsuń
  10. ...wzruszyłam się...psiakiem, nie mogę pisać o tamtych naszych, które odeszły...łzy lecą, wciąż lecą...niedługo mam nadzieję otrze mi je Maryna...jak Wam Loras...
    Serdeczności:)
    Ps...cudny koszyczek:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie zrobiłaś koszyczek:)i baranek też fajny:)))Ja zaczęłam koszyczek z włóczki:))nie wiem,czy starczy mi weny na jego dokończenia:))śliczny piesek:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Piesiowa mina mówi: dobrze mi tu!
    A dekoracja koszykowo-barankowo-jajkowa jak zwykle udana.

    OdpowiedzUsuń
  13. nie ma jak umieć wykorzystać to co jest już nam zbędne...
    super koszyczek... jajeczko również
    myziaki psiakowi

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteś kopalnią niekończących się pięknych pomysłów!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny koszyczek! wiele razy próbowałam obrabiać płyty nićmi i sznurkiem i każda próba kończyła się porażką, nie umiem i już. Piesek uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Koszyczek i baranek pięknie wyszły jak zawsze u Ciebie.
    pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziwiam wszystko po kolei! Koszyczek cudny, a baranek puchaty jak prawdziwy! Piesek zabawny, widać, że mu u Ciebie dobrze:)Cieszę się, że spodobały Ci się moje jajeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawsze bolejemy nad odchodzącymi naszymi zwierzakami. Tęsknimy za nimi. Dobrym rozwiązanie jest wzięcie kolejnego zwierzaka. Wypełnia pustkę.
    Podziwiam twoje ozdoby. Jesteś już profesjonalistą.
    Wszystkie ozdoby są bardzo piękne.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Prześliczny koszyczek,baranek jaki fajny i jajeczko oryginalne :) Jednym słowem piękne ozdoby :)
    Miło mi poznać Lorasa :)
    A Nutki szkoda,oj szkoda.My też mieliśmy psa,ale był chory i musieliśmy go uśpić :( Do dzisiaj go wspominamy,bo od tamtego czasu nie mieliśmy innego,a to już będzie 13 lat.

    OdpowiedzUsuń
  20. U Ciebie jak zwykle pięknie, psiak bardzo sympatyczny, wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  21. No jak zwykle zapomniałam dodać, ze dziekuję za przepiękną kartkę, na żywo jest jeszcze bardziej urocza jak na zdjeciaciach , pozdrawiam. Dziękuję za życzenia i oczywiście Tobie też skąłdam wszystkiego dobrego, świątecznie jeszcze zajrzę, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Jutko fajny ten nowy mieszkaniec, niech się tylko zdrowo chowa.Ładne zdjęcia zrobiłaś, a twoje prace długo by trzeba wychwalać zresztą blogowe koleżanki już to zrobiły, ja się mogę tylko podpisać. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  23. cudny psiaczek a koszyczek z barankiem rewelacja pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny psiak :) Kocham zwierzątka i jak będę kiedyś miała własny dom to adoptuje ich chyba ze dwadzieścia :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj Juto.
    Ten świateczny komplecik bardzo mi się podoba.Taki Twój niepowtarzalny.
    A Loras znalazł swoje miejsce na ziemi,dumnie zerka ze swego leżakowiska:))
    Pozdrawiam serdecznie:))
    PS.Moja Kaja jest ze mną już jedenasty rok ,wiele razem przeżyliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  26. Hurrra!!!
    Niech żyje Loras!!!
    Ale fajny Pan Pies:)))
    Wiedziałam, Jutko, ze prędzej , czy później trzeba będzie tak zrobić....
    Bardzo się cieszę, buziaczki, Kochana i łapa dla nowego członka rodziny:))
    A to szczęściarz:)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Koszyczek- cudo, baran jak żywy, a jajo, jak to jajo, kolorowe i wesołe :)
    Myślę,że Loras godnie zastąpi Wam Nutkę i choć smutek pozostanie, to kochające psie serce pomoże ukoić ból. A piesek wygląda na szczęśliwego w Waszym kochającym domu...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Znowu masz cudownego przyjaciela. Bardzo podoba mi się koszyczek.

    OdpowiedzUsuń
  29. koszyczek , jajeczko, i baranek bardzo piękne a najbardziej podoba mi się Loras wielki przystojniak z niego

    OdpowiedzUsuń