Koszyczek jest średniej wielkości. Do wykonania spodu użyłam niepotrzebnej płyty.
Zarówno koszyczek jak i baranek został wykonany ze sznurka jutowego. Koszyczek wykończyłam sznurkiem lnianym.
Pisankę wykonałam w ubiegłym roku. Jest to łańcuszek z kolorowego sznurka lnianego, przypięty szpilkami do jajka styropianowego.
Jeszcze pragnę Wam przedstawić kogoś szalenie sympatycznego:)
Jak niektórzy ( być może pamiętają ) , w ubiegłym roku latem, przedstawiałam na swoim blogu pieska o imieniu Nutka.
Niestety nie ma jej już wśród nas.Nutka była bardzo króciutko z nami. Pozostały nam wspomnienia i konieczność pogodzenia się z losem. Nie chcę się więcej na ten temat rozpisywać, chociażby ze względu na żal jaki nam towarzyszy z powodu jej utraty:((((
Loras przybył do nas od niedawna. Adoptowany ze Straży Zwierząt w naszym miasteczku. Będąc kilkumiesięcznym psiaczkiem, miał już imię. A nowe właścicielki, nie chcąc go dodatkowo stresować po zmianie zamieszkania,postanowiły mu je zostawić.
Chyba był tu bałwan:))))
Zadomowił się już całkowicie i myślę, że jest w nowym miejscu szczęśliwy. A już na pewno, sprawia takie wrażenie:))
Bardzo serdecznie dziękuję za pochwałę moich wysiłków z tworzeniem karteczek:)))Dzięki za każde słówko i odwiedziny:)
Bardzo zgrabny i ładny koszyczek zrobiłaś.A baranek śmieszniutki. Nic dziwnego, że brakowało Wam Nutki, przecież była u Was od maciupciej i była bardzo wesołym psiaczkiem. A nowy nabytek jest bardzo ładny.W swoim posłanku wygląda niezwykle wytwornie, a mordkę ma niezmiernie poczciwa i sympatyczną.Myślę, że skutecznie wyleczy Was z żalu po Nutce.Pomiziaj Lorasa ode mnie za uszkiem.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Ale ładny koszyk, a baranek cudo, nie wiedziałam, że ze sznurka można zrobić taki fajny koszyczek.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna dekoracja wielkanocna -koszyczek uroczy, pisanka tez mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńcudny komplecik wielkanocny koszyczek jest niesamowity :)piesek uroczy na pewno bedzie mu u Was wspanaile :) Nie wiem jak to sie stalo ale Twoj blog zniknal mi z obesrwowanych, mialam ostanio kilka takich przypadkow :( ale dolaczylam ponownie :) milej niedzieli
OdpowiedzUsuńPrzykro, że nia masz już Nutki z Wami. Jest inny piesek, ale Nutka zawsze zostanie w Waszych wspomnieniach. Piękny zestaw Świateczny pokazałaś. Pozdrawiam i ślicznie dziekuję za piekną świąteczną kartkę :)))
OdpowiedzUsuńJutko! niezwykle oryginalna dekoracja wielkanocna! Baranek przekomiczny! Piesek bardzo mi sie spodobal, bedzie z niego pociecha. A jezeli chodzi o kartke swiateczna to czekam wciaz jeszcze, bedzie to test na sprawnosc poczty wenezuelskiej. Buziaki dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńCo do testów poczty,to właśnie moja od tygodnia nie działa. Listonosz chory i nie ma zastępstwa.Nie trzeba Wenezueli:)))
UsuńAle marzy i się aby dotarła:)
Niby wiedziałam o Nutce, a łezka pociekła. Wiem jak to jest, bo przeżywałam to nie raz. Pies zawsze był w moim domu i to na prawach domownika. Dobrze, że Loras znalazł taki dom. Jutka, koszyk mnie zaczarował, myslę cały czas gdzie ta płyta?. Baranek to prawdziwa perła, szczególnie te krędziołki. Pozdrawiam i zmykamy na spacer, bo słoneczko pięknie zaświeciło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkoszyk cudny.;) piesek widac bardzo sympatyczny
OdpowiedzUsuńKoszyczek śliczny i miałaś świetny pomysł na "drugie życie" starej płyty :). Baranek uroczy, zresztą cała świąteczna dekoracja prezentuje się świetnie :).
OdpowiedzUsuńLoras faktycznie wygląda na szczęśliwego i życzę Wam wielu, wielu wspólnych lat :).
Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za cudną niespodziankę, jaką mi sprawiłaś :**
...wzruszyłam się...psiakiem, nie mogę pisać o tamtych naszych, które odeszły...łzy lecą, wciąż lecą...niedługo mam nadzieję otrze mi je Maryna...jak Wam Loras...
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Ps...cudny koszyczek:)
Fajnie zrobiłaś koszyczek:)i baranek też fajny:)))Ja zaczęłam koszyczek z włóczki:))nie wiem,czy starczy mi weny na jego dokończenia:))śliczny piesek:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiesiowa mina mówi: dobrze mi tu!
OdpowiedzUsuńA dekoracja koszykowo-barankowo-jajkowa jak zwykle udana.
nie ma jak umieć wykorzystać to co jest już nam zbędne...
OdpowiedzUsuńsuper koszyczek... jajeczko również
myziaki psiakowi
Jesteś kopalnią niekończących się pięknych pomysłów!
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyczek! wiele razy próbowałam obrabiać płyty nićmi i sznurkiem i każda próba kończyła się porażką, nie umiem i już. Piesek uroczy :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek i baranek pięknie wyszły jak zawsze u Ciebie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Podziwiam wszystko po kolei! Koszyczek cudny, a baranek puchaty jak prawdziwy! Piesek zabawny, widać, że mu u Ciebie dobrze:)Cieszę się, że spodobały Ci się moje jajeczka:)
OdpowiedzUsuńZawsze bolejemy nad odchodzącymi naszymi zwierzakami. Tęsknimy za nimi. Dobrym rozwiązanie jest wzięcie kolejnego zwierzaka. Wypełnia pustkę.
OdpowiedzUsuńPodziwiam twoje ozdoby. Jesteś już profesjonalistą.
Wszystkie ozdoby są bardzo piękne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Prześliczny koszyczek,baranek jaki fajny i jajeczko oryginalne :) Jednym słowem piękne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńMiło mi poznać Lorasa :)
A Nutki szkoda,oj szkoda.My też mieliśmy psa,ale był chory i musieliśmy go uśpić :( Do dzisiaj go wspominamy,bo od tamtego czasu nie mieliśmy innego,a to już będzie 13 lat.
U Ciebie jak zwykle pięknie, psiak bardzo sympatyczny, wspaniały :)
OdpowiedzUsuńNo jak zwykle zapomniałam dodać, ze dziekuję za przepiękną kartkę, na żywo jest jeszcze bardziej urocza jak na zdjeciaciach , pozdrawiam. Dziękuję za życzenia i oczywiście Tobie też skąłdam wszystkiego dobrego, świątecznie jeszcze zajrzę, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw Świąteczny :)
OdpowiedzUsuńcudny psiaczek a koszyczek z barankiem rewelacja pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńŚwietny psiak :) Kocham zwierzątka i jak będę kiedyś miała własny dom to adoptuje ich chyba ze dwadzieścia :P
OdpowiedzUsuńWitaj Juto.
OdpowiedzUsuńTen świateczny komplecik bardzo mi się podoba.Taki Twój niepowtarzalny.
A Loras znalazł swoje miejsce na ziemi,dumnie zerka ze swego leżakowiska:))
Pozdrawiam serdecznie:))
PS.Moja Kaja jest ze mną już jedenasty rok ,wiele razem przeżyliśmy.
Hurrra!!!
OdpowiedzUsuńNiech żyje Loras!!!
Ale fajny Pan Pies:)))
Wiedziałam, Jutko, ze prędzej , czy później trzeba będzie tak zrobić....
Bardzo się cieszę, buziaczki, Kochana i łapa dla nowego członka rodziny:))
A to szczęściarz:)))
Koszyczek- cudo, baran jak żywy, a jajo, jak to jajo, kolorowe i wesołe :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że Loras godnie zastąpi Wam Nutkę i choć smutek pozostanie, to kochające psie serce pomoże ukoić ból. A piesek wygląda na szczęśliwego w Waszym kochającym domu...
pozdrawiam :)
Znowu masz cudownego przyjaciela. Bardzo podoba mi się koszyczek.
OdpowiedzUsuńkoszyczek , jajeczko, i baranek bardzo piękne a najbardziej podoba mi się Loras wielki przystojniak z niego
OdpowiedzUsuń