piątek, 19 października 2012

Aniołkowo



 Anioł z bukietem lnu jest średniej wielkości. Zrobiłam go w podzięce, za pomoc w usprawnieniu mojego komputerowego sprzętu:)

 Przy okazji powstały jeszcze trzy maleństwa.
 Natomiast ta podkładka z drzewa, kupiona w tanim sklepie służy mi do wykorzystania na buźki tych maleństw:))) Kolorowe elementy myślę, że się przydadzą na jakieś ozdoby choinkowe.

 Och przepraszam, ale zaplątał mi się tu jeszcze jeden z moich aniołków:))))) Tu jest najwyżej:))
                                                   Tu jest najniżej:)))

 Ale od czasu, do czasu zdarza mu się stąpać po ziemi:)))))
Bardzo serdecznie dziękuję za danie mi możliwości porozmawiania z WAMI w poprzednim poście:))))))

34 komentarze:

  1. Cudne aniołeczki:))) a ten żywy najpiękniejszy :)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. tak ten żywy najcudowniejszy ale pozostałe też cudne:) całusy;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniołeczek odważny, tak wysoko się wznosi:)) Super pomysł z tymi buźkami, jedna podkładka, a można wiele uśmiechniętych anielskich twarzyczek stworzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniołki zrobione przez Ciebie wiadomo, że są śliczne, ale żywy jest bardzo wesoły i śliczny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniołki super, wszystkie takie uśmiechnięte :)) A podkładki też bardzo lubię wykorzystywać w różnych innych celach :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te aniołeczki. Oczywiście ten, który śmiga z góry na dół najfajniejszy :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne aniołki :-) Oczywiście ten żywy jest naj naj naj :-)
    Świetny pomysł z wykorzystaniem podkładki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Twój Aniołeczek jest uroczy :)))
    ale te sznurkowe też są piękne ...
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie aniołeczki są absolutnie fantastyczne i te sznurkowe i ten ludzki ;))Super pomysł na buźki z tych kółeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zwykle u Ciebie tak cudne anioły że szkoda gadać ale ten wiszący anioł no no pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Jutko piękne te Twoje aniołki te wiszące i te stąpające po ziemi, no i oczywiście te wyplecione ze sznurka też. Ładna serweta mereżkowa, o i jakiś ptaszek wygląda z doniczki, przecież to nie pora lęgowa, chociaż patrząc dzisiaj za okno można się pomylić. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczności, oczywiście Aniołek osobisty naj, naj...
    Sznurkowe fantastyczne i te buźki z podkładek - urocze .Podobają mi się skrzydełka, nadają lekkości. Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczne anioły. ten ostatni w szczególności naśliczniejszy.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przesliczna ta Twoja Anielica, tez cieszysz oczy taka pieknoscia! tak jak ja czyli cieszymy sie obie, jak to dobrze miec takie cudo, a Twoje jutowe aniolki pewnie sa odzwierciedleniem tej co to najwyzej, najnizej i na ziemi , sciskam czul

    OdpowiedzUsuń
  15. ...a te cudne malusie kapelusiki to z czego tworzysz?
    Kreślę pozdrowienia jak zawsze oczarowana aniołkami:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Po pierwsze wnusia bardzo ładna i miła, co widać. Aniołki - no po prostu cudniachy. A skąd wytrzasnęłaś taki kapelusz dla tego aniołka??? A pomysł wykorzystania tych drewnianych "plasterków" naprawdę świetny.
    Serdeczności,;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że u Ciebie już królują anioły. Wszystkie śliczne ale te żywe najładniejsze. Wyobraź sobie że też zwróciłam uwagę na te podkładki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniołki są prześliczne! A jaki świetny pomysł na aniołkowe buźki, chyba bym na to nie wpadła...
    Twój Aniołek największy odważny jest i wspina się zwinnie jak małpeczka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Juto.
    Twoje aniołki jak zawsze są śliczne.
    A wnusia bardzo sprawna i też śliczna.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne aniołki. Fajny pomysł miałaś na wykorzystanie tej podkładki, akurat na takie małe buźki dla aniołków :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne anioły.I bardzo fajny miałaś pomysł z wykorzystaniem podkładek.A wnusię masz prześliczną:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczne aniołki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. ...traigo
    ecos
    de
    la
    tarde
    callada
    en
    la
    mano
    y
    una
    vela
    de
    mi
    corazón
    para
    invitarte
    y
    darte
    este
    alma
    que
    viene
    para
    compartir
    contigo
    tu
    bello
    blog
    con
    un
    ramillete
    de
    oro
    y
    claveles
    dentro...


    desde mis
    HORAS ROTAS
    Y AULA DE PAZ


    COMPARTIENDO ILUSION
    JUTA

    CON saludos de la luna al
    reflejarse en el mar de la
    poesía...




    ESPERO SEAN DE VUESTRO AGRADO EL POST POETIZADO DE LEYENDAS DE PASIÓN, BAILANDO CON LOBOS, THE ARTIST, TITANIC SIÉNTEME DE CRIADAS Y SEÑORAS, FLOR DE PASCUA ENEMIGOS PUBLICOS HÁLITO DESAYUNO CON DIAMANTES TIFÓN PULP FICTION, ESTALLIDO MAMMA MIA,JEAN EYRE , TOQUE DE CANELA, STAR WARS,

    José
    Ramón...

    OdpowiedzUsuń
  24. Super aniołki -exstra i ten aniołek żywy tez jest exstra:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziękuję za przyłączenie się do Craftowania dla Hospicjum Cordis! Szczegóły akcji przesłałam już mailem! Pozdrawiam Kasia Ps. Przepiękne prace!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jutko zawsze z drżeniem serca patrzę na takie zwisająco - fruwające aniołki,ale jak to aniołki świetnie dają sobie radę.Te sznureczkowe są urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Urocze sznureczkowe aniołki a żywego Aniołka uściskaj

    OdpowiedzUsuń
  28. Słodkie aniołki, ten "najniżej" najbardziej mi się podoba!:]

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne sznureczkowe aniołki, ale ten aniołek z krwi i kości najładniejszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne aniołki, jak zawsze zresztą Twoje sznurkowe anioły!!! Tylko podziwiać, że tak misterne rzeczy umiesz zrobić z tak niewdzięcznego tworzywa jakim wydawać by się mógł sznurek. Pomysł na wykorzystanie podkładki rewelacyjny. Brawo!!!
    Żywa Anielica przesympatyczna, sama bym tam pofruwała na tych linach:)))
    Pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę Jutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  31. Viagra works in about 30 minutes and lasts for four hours.
    Unlike any other impotence drug, Cialis daily can effectively make
    sex spontaneous for you. You don't need to eat meals right before taking it so you'll
    not be preparing around meals or beverages.

    My blog ... cialis advil

    OdpowiedzUsuń
  32. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń