Oto wędrówka po leśnych kniejach jelonka Ruperta
Nie łatwo było przedzierać się w takiej gęstwinie
A jak ogromne było zaangażowanie fotografa podążającego
za Rupertem.
Dodatkową przeszkodę stanowiły powalone drzewa.
Ogromna była jego radość gdy udało mu się w końcu wydostać
z tych kniei:))))))
Wykonany ze sznurka jutowego, wypełniony włókniną. Poroże wykonałam
z drutu owiniętego sznurkiem lnianym. Jego wysokość z porożem to 20cm.
Bardzo serdecznie dziękuję za wspólną wyprawę:))))
Pierwsza!
OdpowiedzUsuńKochaną mordkę ten jelonek ma - a poroże świetne:)
Niesamowita jesteś :) Piękny jelonek, a właściwie do już duży jeleń, super poroże fotorelacja :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwój zwierzyniec, wciąż się powiększa, dzielny jelonek, wypuszczony tak samopas, jednak dotarł do celu, ukłony dla fotografa, ujęcia coraz lepsze :) Czy robiłaś już sowy, bo przyznam, że pogubiłam się już w tym zwierzyńcu :) buziaki ślę, takie pachnące kompotem z Lubaszek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jelonek, a jakie ma piękne rogi! No i sfotografowany w pięknych okolicznościach przyrody :).
OdpowiedzUsuńWspaniały pościg fotografa i jaką trzeba mieć kondycje, aby podążyć za jeleniem...wspaniałe poroże
OdpowiedzUsuńJelonek ma cudne poroże!Fajny fotoreportaż:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJelonek i jego poroże cudne!!! Fajną miał przygodę i to w brzozowym gaju...Jutko, ale Ty to masz pomysły, tylko pozazdrościć:))) Bardzo Ci dziękuję za miły komentarz, mam nadzieję że już po moich problemach:) Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia!
OdpowiedzUsuńPiękny-a jaki sympatyczny i uśmiechnięty:)
OdpowiedzUsuńCudny!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA w tym wszystkim najlepsze jest to, że widziałam go na własne oczy:) Nie wiedziałam, że ma już imię, i to jakie oryginalne:)
OdpowiedzUsuńJelonkowe rogi i jego uśmiech - miodzio!
OdpowiedzUsuńCmoknij go w mordkę ode mnie:)
Uśmiech od ucha do ucha i te cudne różki, przepraszam, poroże;-)
OdpowiedzUsuńPoroże wygięłas niczym oryginał, a sam jelonek bajkowy.
OdpowiedzUsuńKasiaN- a to gapa,zapomniał się przedstawić:)))
OdpowiedzUsuńDorothea- załatwione:)))
Baaardzo serdecznie Wszystkim dziękuję i pozdrawiam:))))
Fantastyczny!
OdpowiedzUsuńAle fajny, świetny fotoreportaż :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wow jaki cudny.:)
OdpowiedzUsuńFajny jelonek .
OdpowiedzUsuńWidzę,że Twoje okolice opanowały przeróżne zwierzęta:)Może jelonek szuka towarzyszki,co Ty na to? Myślę ,że powinna taka powstać:)Pozdrawiam gorąco i podziwiam kreatywność.
OdpowiedzUsuńSliczny jelonek i jaki zwinny udało mu się wydostac :)
OdpowiedzUsuńFajny jelonek z porożem. I jaki ładny plener. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPoroże wyszło ekstra jelonek cudny sznurek w twoich rękach przeistacza się arcydzieło pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper rogacz :)
OdpowiedzUsuńCudnie wyszedł jelonek i te wspaniałe różki-exstra:)
OdpowiedzUsuńTo musiała być niezła gonitwa. A okaz jelenia wspaniały! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę, że już sadełko odkłada na zimę :D
OdpowiedzUsuńmasz niesamowite pomysły
OdpowiedzUsuńjelonek uroczy
O ja nie mogę!! pobiłaś samą siebie na głowę! Jelonek jest wspaniały, a te rogi...hohoho...
OdpowiedzUsuńAleż ma poroże :) Jest niezwykle sympatyczny i uroczy :)
OdpowiedzUsuńWspaniały jelonek i to poroże rewelacja;)
OdpowiedzUsuńPiekny! moja corka mieszkajaca w portugalii zachwycila sie Twoimi dzielami...bardzo spodobal sie moj slonik a na myszki czeka z niecierpliwoscia Andrea i Paola...baaaaaaaaaardo pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystko ty to masz wyobraźnie :) a aniołki piekne !
OdpowiedzUsuńWspaniały, uśmiechnięty Jelonek Rupert:-)Tyle pozytywnej energii bije od niego:-)Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńJuta super. Minę ma słodką :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRupert-o ile pamiętam ,to w bajce był Miś Rupert -zwiedzający świat.
OdpowiedzUsuńJuż nie dziwię się ,że Twój jelonek wybrał się na zwiedzanie okolicy.
Pozdrawiam serdecznie:))
Śliczny ten Twój jelonek, nie mogę się nadziwic jak ogromne jest już to ZOO i ciągle się powiększa,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)))
Podziwiam Twoje zdolności do kształtowania sznurkowych zwierzątek.. jakie będzie następne? Już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle fajna historyjka! Rupert ma genialne rogi! i jego urzekająca mina wyraża odwaga, gdyż niestraszne mu żadne bory, leśne ostępy i knieje:)
OdpowiedzUsuńSłodki jest:) i do tego niezwykle fotogeniczny
Podobnego spotkałam na skraju szosy.Nie wydawał mi się taki fajny jak Twój bo nie wiedziałam czy wróci do lasu czy na drogę. Wybieram Ruperta. :)
OdpowiedzUsuńDroga Juto,przesylka dotarla!Jeszcze raz BARDZO DDZIEKUJE,sprawilas mi ogromna radosc!A cudna zakladeczka jest w sam raz dla mola ksiazkowego:)Pomyslnosci zycze:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie rozwiązany problem poroża!
OdpowiedzUsuńNo widzisz? Już po kraju bryka!