wtorek, 7 sierpnia 2012

Dworek w Adamowiźnie

 Już kiedyś przedstawiałam zdjęcia z tego miejsca. Jest to Dwór w Adamowiźnie, będący kiedyś własnością Mateusza Chełmońskiego.Bratanka Józefa Chełmońskiego, naszego jakże słynnego malarza. Doktor Mateusz był znany, chyba wszystkim osobom, mieszkającym w dawnych latach w Grodzisku. Zwłaszcza że będąc bardzo znanym lekarzem, leczył wiele osób (w tym moją mamę).
Co jakiś czas przyjeżdżałam TU sobie rowerem, siadając na  schodkach ubolewałam nad popadającym w ruinę, tak cudownym obiektem:(((((

                    Doczekałam, ze drzwi zostały otworzone:)))))))
 Jakże ogromne jest moje zadowolenie z racji tego,że znaleźli się LUDZIE, którzy postanowili to zrobić:))))

 Na razie wnętrze nie jest reprezentacyjne. Ale jestem już teraz pewna, że i to się z czasem zmieni.
 I tak na razie pomalutku, zaczyna to miejsce ożywać:)))))
I to w jak cudowny sposób.W każdą sobotę od 15-tej do 18-tej (w lipcu i sierpniu) odbywają się imprezy plenerowe.

 Na zaproszenie Organizatorów, na pewno dołączę ze swoimi sznurkami.


 Ja będąc przypadkiem trafiłam na taką:)))) Cóż można dodać. Radość uczestników, z możliwości tworzenia przecież widać.

 Bez  żadnych nakładów finansowych mogą TU przybyć lokalni twórcy,  chwaląc się swoimi wyrobami ( być może i sprzedać) pokazać zainteresowanym sposób  tworzenia swoich prac. Ale przede wszystkim pooddychać wspaniałym powietrzem i pobyć  w fantastycznym miejscu :)


 Słuchając rozbrzmiewającej wspaniałej muzyki. 
Wystarczy zabrać ze sobą kocyk i dobrą pogodę. O dobry nastrój nie trzeba się martwić:))))))
Bardzo serdecznie dziękuję za wspólną wycieczkę.
Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za miłe komentarze.

29 komentarzy:

  1. Wspaniale,ze znalezli sie ludzie,ktorzy tchneli zycie w dworek!Ja osobiscie uwielbiam takie miejsca.Dziekujemy za wycieczke:)
    Pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale Jutko, to są magiczne miejsca z pewnością pikniki się przyjmą ku uciesze prezentujących swoje prace jak i tych którzy przyjdą pooglądać. Z czasem też dworek odzyska też świeżość bo przecież brakowało w nim tylko ludzi :))
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda, ze taki dworek niszczeje, irlandczycy by zrobili z niego obowiazkowy punkt programy dla kazdego turysty. Swietnie, ze cos zaczyna sie tam dziac i artysci moga prezentowac swoje dziela :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny dworek ... jak najbardziej Twoje prace będą pasować do tego miejsca

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie stare domy. One mają dusze….

    OdpowiedzUsuń
  6. Jutko! ale miejsce! jaki piekny bialy dworek. Widze,ze jest wlasnoscia gminy, oby znalazly sie pieniazki na jego odnowe, bo miejsce ma niezaprzeczalny urok. A Grodzisk mialby jeszcze jedno ciekawe miejsce do zobaczenia i uzytkowania. Ale juz cos sie dzieje wiec mysle ,ze tak sie stanie, tym bardziej ze dom nie jest zniszczony.
    A Tobie dziekuje ze Twoje wizyty przemile u mnie na blogu, bardzo mnie ciesza i robi mi sie na serceu cieplo. Cieple ,dla Ciebie usciski!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny dworek...Trzeba się cieszyć, że ktoś chce je ocalić od zapomnienia...oby więcej takich pozytywnych inicjatyw!
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekny dworek,oby udało się go odrestaurować,fajnie,że ktoś miał pomysł na imprezy plenerowe:)Super !

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe miejsce , pełne uroku i dawnej aury,
    uwielbiam takie miejsca, pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny Twój "Biały Dworek" Juto:)Sielski, anielski...Cudownie, że drzwi się otworzyły, oby teraz znalazł się ktoś, kto nie pozwoli mu "umrzeć", kto da mu nowe tchnienie życia, a jego wnętrzom, choć namiastkę dawnej świetności:)Obiekt, naprawdę cuudownyy!!!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale ktoś miał wspaniały pomysł,że tchnął ducha w to miejsce.Jak jeszcze będzie odrestaurowany dworek to po prostu będzie cudnie :)
    Dziękuję Ci Juto za tak wspaniałe komentarze,czytanie ich to dla mnie czysta przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam w słoneczny wieczór życząc pięknego
    słońca, pogody ducha i wspaniałego samopoczucia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudeńko i dobrze że ktoś podjął się coś z tym zrobić a Tobie życzę wspaniałych prac które pokażesz w tym pięknym dworku

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowna wycieczka, Jutko! Mialam "gesia skorke" z wrazenia, kiedy zobaczylam zycie w tym, jakze pieknym miejscu...Chetnie bym zamieszkala w tym dworku...
    Moc serdecznosci Jutko Droga !

    OdpowiedzUsuń
  15. Super, że te "stare" miejsca ożywają i to jeszcze w tak twórczy sposób :) Szkoda, że nie wszystkie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Piekny dworek, oj piękny, aż żal serce ściska, że stał opuszczony. Świetnie, że wreszcie drzwi zostały otwarte. Pozdrowienia śle dla całej Waszej ekipy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Urokliwe miejsce... Dobrze, że znalazł się ktoś, kto to dostrzegł i miejmy nadzieję nie pozwoli dłużej popadać dworkowi w ruinę. Marzy mi się, aby dołączyć kiedyś do takiej twórczej ekipy... Ale gdzie mi tam do Was... Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna wycieczka i tylko radość człowieka ogarnia, że znalazł się ktoś kto postanowił wyremontować i otworzyć zamknięte drzwi.
    Miłe miejsce na twórcze spotkania:)
    pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale fantastyczne, nastrojowe i urokliwe miejsce, lubię takie! Fajnie, że znaleźli się tacy twórczy ludzie i nadają magię i klimat temu miejscu!!! Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. To wspaniale, że ten dworek nie popada w dalszą ruinę i służy ludziom, sprawiając im radość z twórczych spotkań. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj Juto
    Widzę,że dworek będzie ostoją malarzy,muzyków i twórców ludowych.
    To piękne miejsce doczekało się godnych lokatorów.
    Często ,niestety Ci wspaniali artyści nie mają pieniędzy.Oby znaleźli się sponsorzy którzy pomogą im utrzymać ,a nawet wyremontować dworek.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Juto jak ja uwielbiam takie stare domy, koniecznie dworkowate.. rewelacja. Dobry pomysł waszych lokalnych władz na wykorzystanie tego zabytku:)
    Pozdrawiam. Dorota

    OdpowiedzUsuń
  23. Dworek świetny! Ja bym go pewnie zostawiła taki jaki jest, ale szkoda go skoro służy teraz za takie fajne miejsce spotkań.

    Pozdrawiam
    April

    OdpowiedzUsuń
  24. ale dwór!!!!!!! cudowny:)))) super imprezy, zazdroszczę!!!!pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj cudnie, że coś się tam dzieje. My właśnie jesteśmy na Dolnym Śląsku gdzie wiele obiektów czeka na zainteresowanie i dobre serce.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniale że znalazł się ktoś kto troszczy się o to urokliwe historyczne miejsce.Mam nadzieję że zaszczycisz nas zdjęciami z Twoich występów na kiermaszu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Znam wszystkie wnętrza tego domu. Mieszkałem tam (pokój na piętrze) w czasie wakacji w latach 60 jako mały dzieciak. B. się cieszę, że ten dworek odżywa, tym bardziej, że jestem związany emocjonalnie ze Starym jako daleki członek rodziny ze strony mojej mamy. Przy okazji pozdrowienia dla Piotrka Stefańskiego. A stryja Mateusza jak go nazywaliśmy pamiętam doskonale - sadzał nas na kolanach i łaskotał po twarzy swoją długą brodą. Cóż to był za wspaniały człowiek.

    OdpowiedzUsuń
  28. Znam wszystkie wnętrza tego domu. Mieszkałem tam (pokój na piętrze) w czasie wakacji w latach 60 jako mały dzieciak. B. się cieszę, że ten dworek odżywa, tym bardziej, że jestem związany emocjonalnie ze Starym jako daleki członek rodziny ze strony mojej mamy. Przy okazji pozdrowienia dla Piotrka Stefańskiego. A stryja Mateusza jak go nazywaliśmy pamiętam doskonale - sadzał nas na kolanach i łaskotał po twarzy swoją długą brodą. Cóż to był za wspaniały człowiek.

    OdpowiedzUsuń