wtorek, 3 lipca 2012

Bardzo klimatyczny kiermasz

 Mimo problemów zdrowotnych wzięłam udział w kiermaszu, który odbył się w moim sąsiedztwie.W kawiarni "Pod Różą".
 Kawiarenka, w której to odbył się kiermasz jest bardzo klimatycznym miejscem.Swoje prace prezentowały cztery osoby.




 Był wspaniały klimat. Nastrojowa muzyka.I w bardzo miłym towarzystwie spędzony czas.


                                Kawiarenka bardzo godna plecenia:))))))))



 Okazało się, że moje nowe osłonki do kwiatów, mogą mieć również inne zastosowanie.Mnie się bardzo spodobał ten pomysł:)))))
 Na powitanie wystawiona była piękna biżuteria.Są to prace przesympatycznej osóbki  prowadzącej bloga "Cudeńka Alicji".
Nowe aniołki pokażę następnym razem.Pomalutku zaczynam wracać do formy:)))
Bardzo, bardzo serdecznie Dziękuję za tak liczne wsparcie przesłane w komentarzach.To na prawdę bardzo pomaga.
                W I E L K I E    D Z I Ę K I:))))))))))) 

29 komentarzy:

  1. Ależ tam cudeńka...i w jakże pięknej stylowej kawiarni...

    Serdeczności zasyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście cudne miejsce, pięknie urządzone i przy tym Juto, Twoje dzieła tak pięknie się prezentowały :)
    Wszystkiego dobrego życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Juto, nie choruj, proszę.Znajdz jakieś milsze zajęcie;))) Bardzo fajne zastosowanie tej osłonki. Zresztą mam wrażenie,że z tego jutowego sznurka można zrobić kapelusz od słońca.
    Zdróweczka Ci życzę,:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super pomysł i super kawiarenka !

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bym chciała w takiej kawiarence, ale Ty też pięknie wpasowałaś się w klimat swoimi pracami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę zdrówka a te zdjęcia z kiermaszu cudowne pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Przesyłam delikatny wirtualny masaż obolałych miejsc ~~~~~~~~

    Miejsce rzeczywiście klimatyczne i fajne, pasują tam Twoje cudne wytworki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy pomysł by w tak interesującym wnętrzu, w pięknym wystroju zorganizować kiermasz rękodzieła. Twoje prace świetnie wkomponowały się w wystrój Kawiarenki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno tu nie byłam a tu tyle pięknych prac. :) Zmieniłam adres bloga, jak wejdziesz po linku to trafisz. ;) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo dobry pomysł ze sprzedażą w kawiarence

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne zastosowanie osłonki :))
    super pomysł z tą kawiarenką i sliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. pewnie super było...:)) ja jeszcze nie brałam udziału w kiermaszu...czego bardzo żałuję..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma to jak świetny klimat. Kawiarenka wygląda baardzo fajnie i mam nadzieję kiedyś ją odwiedzić. Pomysł z kapelutkiem świetny - może pomyślisz o garderobie? Cieszę się, że wracasz do nas:) i mam nadzieję do zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak mozna swietnie upieknic sobie zycie, Ty Jutko umiesz to robic! zawsze cos ciekawego wokol siebie zrobisz i znajdziesz. Ciesze sie ze juz zdowiejesz! A ja dzisiaj pozegnalam na lotnisku moja druga wnuczke, leci teraz do Houston i obie mamy serca rozzalone na los, ktory nas rozdzielil. Obie wnuczki zabraly sobie Twoje malutkie szydelkowe myszki...dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Kochana.Bardzo się cieszę,że Twoje Wnusie zostały posiadaczkami moich myszek.Ale nie zazdroszczę CI pożegnań z NIMI.
      Nieważne kilometry które WAS dzielą. Wasze serca są na pewno bardzo blisko:)
      Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

      Usuń
  15. Najważniejsze, że zdrowie już w coraz lepszej formie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiermasz rzeczywiście w niecodziennym miejscu i w miłym towarzystwie.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo się ciesze, że mimo kłopotów zdrowotnych brałaś udział w kiermaszu. Gratuluje. Miejsce wyjątkowo urokliwe i nastrojowe. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  18. No jak już na kiermasz powędrowałaś to znaczy się poprawa jest:))) Ale uważać masz na siebie na każdym kroku, tym w stronę kiermaszu też:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Musiało być cudowanie, mam nadzieję, że czujesz się już znacznie lepiej. Przesyłam pozdrowienia i wracaj szybciutko do zdrowia kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jutko, przede wszystkim cieszy mnie, że czujesz się lepiej i życzę duuuuużo zdrówka. Spędziłam wczoraj bardzo miły dzień z Joasią i tylko Ciebie do pełni szczęścia brakowało:) Ale przecież następne spotkania przed nami, prawda? Fajnie, że organizujecie sobie takie imprezy, to miłe i pożyteczne. Lawenda w osłonce przecudna. Ściskam mocno. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  21. A jak mnie szkoda:((((((Również ściskam:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak pięknie! :) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię takie kiermasze, można tam znaleść dużo inspiracji.

    OdpowiedzUsuń
  24. obrazki Twojej wnuczki są bardzo piękne bardzo bym chciała mieć taką uzdolnioną wnuczkę.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale superowy pomysł na kiermasz! Wszystko tam pięknie sie prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie zorganizowany kiermasz! Bardzo lubię atmosferę kiermaszy, a Tobie życzę zdrówka i dobrego samopoczucia, mimo nieznośnego upału!

    OdpowiedzUsuń