środa, 7 grudnia 2011

Bałwanki

W dniu dzisiejszym zaczął padać z rana śnieg.Niestety radość bałwanków była  krótka.
Po śniegu nie ma już śladu. Nadal tęsknie go wypatrują.

 Pan bałwan powstał z włóczki.Natomiast pani bałwankowa ze sznurka bawełnianego.
 





Bardzo dziękuję za komentarze pod poprzednim postem. Tyle ciepłych słów bardzo mi pomaga w walce z tremą

38 komentarzy:

  1. Z jaka trema? balwanki zabawowe, kolorowe i w bozonarodzeniowym otoczeniu. Juto zdaje mi sie ze nie za wiele sypiasz, toc to juz pozna noc w Polsce!!!usciski

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne bałwanki!! U mnie biało, bo od wczorajszego wieczoru prószy śnieg. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. urocze bałwanki :)U mnie tez po śniegu nie ma sladu :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Milusie bałwanki, biedne, że czekają na śnieg!
    Muszę napisać, że ja uszyłam sobie identycznego, jak Ty wydziergałaś, tylko kapelutek ma kolorowy, ale czy pokażę nie wiem, Twoje są takie dopracowane!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne bałwanki, jakie mają fajne nakrycia głowy, o i jeszcze trzy baławaniątka, cała rodzinka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. cudne bałwanki u mnie snieg posypał wczoraj w nocy, biało się zrobiło, niestety rano nie było już po nim ani sladu

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne te bałwanki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Juto, bałwanki są śliczne. Piękne mają "marchewkowe" nochale. Ja zawsze podziwiam Twoje prace, a szczególnie detale, które wymagają mistrzowskiej precyzji i cierpliwości zapewne. A Ty masz i jedno i drugie. Dlatego wszystko zawsze zachwyca. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak to prawda Grażynko.Zdecydowanie wystarcza mi 5-6 godzin snu.Żartuję,że sypiam raz dziennie. I tak brakuje mi czasu:)))Również przesyłam uściski.
    Daniela - przepraszam ale czegoś nie rozumiem:)))
    To ja patrząc na Twoje dopracowane piękne prace mogłabym napisać komentarz takiej treści.Pozdrawiam:))
    Bardzo dziękuję Wszystkim za odwiedziny i Pozdrawiam życząc miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale cudne bałwanki obudziły mnie dzisiaj! Rzeczywiście, w detalach jesteś mistrzynią! Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bałwanki fantastyczne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bałwanki przecudne, dopracowane w każdym szczególe. Jak Ty robisz takie maleńkie elementy jak noski??? Szczerze podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bałwanki śliczne pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniałe bałwanki - podzielam zdanie poprzedniczek: wszystkie szczegóły doskonale dopracowane. Wykonujesz wspaniałe ozdoby - jesteś niezwykle utalentowana.

    OdpowiedzUsuń
  15. cudne te Twoje balwanki az mi sie zatesknilo za sniegiem

    OdpowiedzUsuń
  16. Bałwanki piękne, jakie idealnie równe kule je tworzą!

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczne są Twoje bałwanki. :)Robię kolejną serwetkę, już mniej prułam choć też wzór łatwiejszy. Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczne są bałwanki niedługo będziemy lepić ze śniegu

    OdpowiedzUsuń
  19. Prześliczne bałwanki, Jutko :) Są świetnie przygotowane do srogiej zimy i pewnie tęsknie jej wyczekują podobnie , jak Ty Jutko :)
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  20. Urocze bałwanki, ale Ty masz cierpliwość, Juto! Podziwiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne są:) i chyba godnie rekompensują brak śniegu za oknem :) Pozdrawiam cieplutko z (niestety równie bezśnieżnych) Beskidów:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bałwanki są śliczne i jakie mają zgrabne noski :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakie fajne bałwanki i jakie mają super ubranka:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. jak swiatecznie u Ciebie :))) fajne balwanki

    OdpowiedzUsuń
  25. Jutka, a może te bałwanki się zmawiają i przybęda do mnie, wszak u nas zima śnieżna i lekki mrozik trzyma. Bałwankowa rodzina zapuka do moich drzwi, ale raczej w domu nie będą mieszkać, bo by się przy piecu roztopiły. Pozdrawiam serdecznie i śnieznie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudne! Ale na ten śnieg niech jeszcze trochę zaczekają, wszak zima, według kalendarza zaczyna się dopiero za tydzień :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Trzeba przyznać,ze pan bałwanek to gość:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj Juto.
    Jak ty to robisz,że u Ciebie wszystkie "panie " to prawdziwe damy,wdzięczne i zalotne.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczne bałwanki,mają szczęście ze mimo braku śniegu i mrozu nie roztopią się;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Musiałam się wygadać. ;) Na pewno masz rację, jutro i tak do niej muszę jechać jestem zaproszona na urodziny szwagra ale dziś sobie pomilczymy, ona dobrze wie o tym. ;)) Dziękuję za miłe słowa. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Baarrdzo urocze. Super dekoracyjne.

    OdpowiedzUsuń
  32. Słodkie te Twoje bałwanki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Bałwanki! Cudowne:) Chociaż u Ciebie mogę je zobaczyć, bo o lepieniu niestety nie ma mowy. U mnie jeszcze śnieg nie spadł i chyba do Świąt nie spadnie:(
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  34. A dlaczego Ty masz tremę ?, takie cuda potrafisz zrobić.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bałwanki są przeurocze i żałuję, że nie będę na tym kiermaszu :))).

    OdpowiedzUsuń
  36. balwanki sa super

    OdpowiedzUsuń