Tym większe moje zadowolenie, że podobno się spodobał:))
No i żeby nie było, że tylko leniuchuję wędrując, uczciwie przepracowałam przed moją następną podróżą dwa dni z dziećmi.
Pierwszego dnia zajęć tworzyliśmy laleczki włóczkowo-jutowe.
Przy okazji wspaniale się bawiliśmy :)
A że zajęcia były w innej miejscowości, radość była również ogromna.
Jak zawsze mogłam liczyć na niezastąpioną pomoc moich Kochanych Wnuczek. Tym razem wielkie podziękowania dla Marty:)
Pogoda dopisała wyśmienicie. I mogę powiedzieć, że to były wspaniałe dwa dni:))
Bardzo pięknie dziękuję Wszystkim za odwiedziny:)
Moje ulubione stokrotki i jeszcze Twoje prace z dziecmi, jestes wspaniala ! a chustecznik bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńto co robisz jest wspaniałe, praca z dziećmi i pokazywanie im, że można zrobić samemu tak wiele pięknych rzeczy i wcale ich nie kupować :) Cieszę się, że są tacy wśród nas, którym "się chce" :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Ciebie i Twoich pomocników :)
Zdecydowanie się nie nudzisz i oby tak dalej :))). Laleczki z włóczki świetne, a dzieciaki miały pewnie niezłą frajdę przy ich tworzeniu :). Chustecznik też bardzo fajny, jak zresztą wszystkie Twoje prace. Może też powinnam pomyśleć o takim dla siebie, bo resztek włóczek mam coraz więcej :).
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie :).
Pomysłowy ten chustecznik, będzie można długo użytkować to ubranko! Jak widzę Jutko, zajęć masz bez liku , a najfajniejsze jest to, że uczysz młodzież rękodzieła, a nuż dzięki tobie w przyszłości wyrosną wspaniali rękodzielnicy, bakcyla zaszczepia się właśnie w tym wieku,wiem z własnego doświadczenia .Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńBardzo zajęta jesteś jak widzę:) Ale chyba podoba Ci się współpraca z dzieciakami, bo im na pewno (takie zadowolone buźki). Chustecznik ze sznurka? U Ciebie wszystko jest możliwe:) Wyszedł znakomicie.
OdpowiedzUsuńchustecznik... niepowatrzalny !
OdpowiedzUsuńWitaj Juto.
OdpowiedzUsuńPomysł na zrobienie chustecznik niecodzienny.U mnie chusteczki leżą w kartonie w szufladzie.Nie pomyślałam ,że może być elementem pokojowej dekoracji.
Te dwa dni pracy z dziećmi dały Tobie jak i Twojej wnuczce jak widać wiele radości, a zdjęcie stokrotek zrobione teraz? Wyglądają bardzo świeżo.
Pozdrawiam serdecznie:))
Chustecznik bardzo ładny. Zajęcia super. Ach jak ja Ci zazdroszczę oczywiście tak pozytywnie bez zawiści. Zawsze chciałam prowadzić warsztaty z dziećmi.Robisz sporo dobrego. Dajesz radość tym dzieciakom. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam twoje zaangażowanie w pracę z dziecmi i widać na zdjęciach ile im sprawiasz radości. A chusteecznik ze sznurka - coś nowego i w zupełnie innym stylu. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńChustecznik jest świetny. Zawsze wymyślisz coś ciekawego.
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie jak te wszystkie dzieciaki lgną do Ciebie i Twoich pomysłów.
To co robisz zasługuje na szczególną nagrodę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ślicznie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny chustecznik ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny chustecznik. Podobają mi się również laleczki, które wykonywałaś z dziećmi. Naprawdę super! Pozdrawiam Kinga
OdpowiedzUsuń