Maleństwa powstały z drewnianych klamerek i podstawki.
Pomysł z wykorzystaniem klamerek do wykonania Aniołków spotkałam już dość dawno, na wielu blogach.
Na choinkę zdecydowanie za wcześnie. Dlatego sesja odbyła się między innymi , na ostatnich kwiatach jesieni:)
Natomiast do wykonania tego dużego Anioła, wykorzystałam oprócz materiału i sznurka jutowego, starą zniszczoną serwetę zakupioną w sklepie z używaną odzieżą.
Była dość spora i posłuży mi jeszcze do wielu dekoracji.
Włosy są z włóczki. I kolor ich jest naprawdę bardziej kasztanowy niż czerwony, jak wygląda to na zdjęciach.
Niestety, nadal mam bardzo niewiele czasu na cieszenie się blogowaniem.
Tym bardziej serdeczne podziękowania posyłam Wszystkim zaglądającym do mnie.
Jednym słowem, rozanieliłaś się. Ten duży jest rewelacyjny. Dużo kombinacji miałaś przy nim, ale było warto. Włosy rzeczywiście ogniście czerwone, a te bielutkie, to same słodziaczki. Pozdrawiam cieplusio.
OdpowiedzUsuńSielsko, anielsko u Ciebie :) pomysł na klamerkowe aniołki genialny, urocze maleństwa! za to duży anioł o kasztanowych włosach jest przepiękny, prawdziwie jesienny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Te maleństwa są piękne:) Duży też świetnie się prezentuje:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńanielinki na kwiatku też ładnie się prezentują....
OdpowiedzUsuńśliczne maleństwa
Juto! Te maleńkie aniołki chwytają za serce. Są urocze, a jeszcze pomysł na ich wykonanie fantastyczny. Oczywiście ta Dama Anioł też prześliczna. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJutko, te maleństwa są cudowne:) Pomysł na nóżki jest świetny. Ozdoba ze starej serwetki również prezentuje się wspaniale:) Cieszę się bardzo, że tworzysz i cieszysz moje oczy swoimi cudeńkami. Dużo zdrówka Ci życzę i ściskam mocno. Ania
OdpowiedzUsuńŚliczne te maleństwa!! duży aniołek też jest przepiękny, ma bardzo ładną spódnicę:)
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie prawdziwy zlot anielski:)))Pomysł z klamerkami -pomysłowy:))))Jutko,cierpliwości,ale przede wszystkim zdrowia Ci życzę i ściskam mocno:))))
OdpowiedzUsuńsłodkie te aniołeczki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje aniołki i właściwie to cały dorobek Twoich zdolnych rąk. No właśnie- cierpliwość i u mnie pilnie poszukiwana- jesień jakoś mi w tym roku mało służy.
OdpowiedzUsuńBuziaczki;)
Słodkie aniołeczki, ale bardzo mnie zaskoczyłaś tymi klamerkami, że też takie piękności powstają na nich!! Duży aniołek jest super urodziwy ! Dużo spokoju życzę w nadchodzącym tygodniu!
OdpowiedzUsuńMaleńkie aniołki są przeurocze :) a pomysł z wykorzystaniem klamerek świetny :) Jesienny anioł również piękny i taki baaaardzo jesienny :)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę i więcej czasu na przyjemności :)
Rude czyli jesienne wlosy u Aniola...
OdpowiedzUsuńCiekawe jakie wlosy mam moj Aniol....?
Serdecznosci
judyta
Śliczne anioły-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne te anioły. Tak myśle ze pieknie by sie prezentowałyz moimi wrzosami w lnianych ubrankach.:)
OdpowiedzUsuńJak miło Boguniu Cię usłyszeć. Twoje anioły zawsze są piękne, ale maluchy szalenie mnie urzekły. Muszą być naprawdę maleńkie. Pozdrawiam Cię najcieplej jak umiem.
OdpowiedzUsuńNo i wszystko wyszlo bardzo ślicznie :)
OdpowiedzUsuńJutko, Twoje Anioły są zachwycające. Zawsze podziwiam Twoje prace. Są bardzo piękne...
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś nauczysz nas robić proste aniołki.
Serdecznie pozdrawiam:)
Anielski wpis......cudowne Anioły kochana Jutko. Tak, tak ciągnie swój do swego a wilka do lasu ;)....
OdpowiedzUsuńMój rudowłosy Aniołek cieszy mnie każdego dnia, także twórz je bo uwielbiam je podziwiać.
Ruda, jesienna piękność anielska jest oczywiście najpiękniejsza! Tak myślę kochana.
Buziaków posyłam 102 :***
Zdrowia życzę przede wszystkim. A aniołki jak zawsze śliczne. Świetnie wygląda duży anioł z malutkimi :)
OdpowiedzUsuńDuży anioł, znajomy mi w formie, za to te maleństwa w słoneczniku fruwaja jak dobre duszki. Śliczne!
OdpowiedzUsuńA próbowałas wyjąc baterie z zegara? :)))))))))))))
Śliczne aniołki, a najpiękniejszy z nich rudzielec :)).
OdpowiedzUsuńPiękne aniołki, cudowne :) Z pomysłem wykorzystania klamerek do aniołków spotkałam się pierwszy raz i bardzo mi się ten sposób spodobał :)
OdpowiedzUsuńAniołki to nie tylko ozdoba na choinkę, mogą sobie stać cały rok w pokoju. Są śliczne! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPomysłowe Aniołki a jakie piękne!
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Czyzbys odwiedzila ten sklep SH ktory razem przegladalysmy? serwetka zostala zuzyta na spodniczke, fajny bardzo sposob, ale zastanawiam sie jak ona sie nie pruje?Cudne Twoje wyroby a ja Cie sciskam serdecznie
OdpowiedzUsuńAniołki urocze, a ja jestem koneserką- mam ich ok 200:-)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne i nowatorskie w wykonaniu są te Twoje anioły :)
OdpowiedzUsuń