Mogą być zastosowane jako opakowanie prezentu:)
Oraz następne kwiaty, które kwitną w moim ogródeczku:)
Fascynuje mnie zwłaszcza urok tej czarnej lilii.Jest niesamowicie piękna. Po całkowitym rozwinięciu pąka jest już mniej czarna. Ale nie mniej oryginalna.
Piękne te koszyczki!
OdpowiedzUsuńOgrodowo też ślicznie :)
Są niesamowite .............
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko ;-)
Koszyczki są wspaniałe. A ta "lilia", to irys, inaczej kosiaciec. Mam kilka takich, pachą przecudnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoszyczki są wspaniałe. A ta "lilia", to irys, inaczej kosiaciec. Mam kilka takich, pachą przecudnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle koszyczki!!! moglyby byc uzywane na pojscue po zakupy, do letnich sukienek..przesliczne sa Jutko! a lilia rzeczywiscie bardzo oryginalna, nie widzialam takiej. Buziaki!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł z tymi koszykami, a kwiatki w ogródku przeurocze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWciąż Coś fajnego można u Ciebie zobaczyć. Podobają mi się koszyczki, bardzo gustowne.
OdpowiedzUsuńOpakowania z powodzeniem same mogą być prezentami Jutuś :)))
OdpowiedzUsuńOgród dla dobrych oczu zawsze niesie jakieś niespodzianki. Nawet najmniejszy kwiatek cieszy serce.
Buziaki posyłam :*
przepiękne! pozdrawiam z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńcudo koszyczki.:) ogród przesliczny
OdpowiedzUsuńJutko przepiękne te koszyczki :) Normalnie mnie zachwyciły :)
OdpowiedzUsuńFajne koszyczki.
OdpowiedzUsuńŚwietne koszyki i piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńkoszyczki sa cudowne a kwiaty przepiekne, a czrana lilia jest wyjatkowa :)
OdpowiedzUsuńOba koszyczki przypadły mi do gustu, szczególnie ten większy, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń...piękne koszyczki!
OdpowiedzUsuńLilia czarna jest cudowna, teściowa ma i nie pozwala zerwać:) I ma rację, bo szkoda byłoby tak pięknej i niebanalnej ozdoby ogrodu...
Serdeczności:)
Piękne koszyczki:))bardzo piękne:))ja też bardzo lubię irysy,właśnie za ich kolorystykę:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne koszyczki!:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Jomo,że te piękne koszyczki same mogą być prezentem :) Kwiaty pięknie kwitną :) My w tym roku pierwszy raz posadziliśmy irysy,ale dopiero niedawno wypuściły listka,a zakwitnąć to nie wiem czy zdążą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Juto :)
Bardzo mi się podoba, Jutko, pomysłowe rozwiązanie "rączek" w tych koszyczkach. Są śliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)))
Koszyczki są śliczne Jutko:) Bardzo mi się podobają ucha, fajnie to wymyśliłaś. A kwiaty cudne! U mnie w ogrodzie jakoś jeszcze nic nie kwitnie:( Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńKwiatki masz piękne Juto:) Koszyczki są wspaniałe. Zapraszam do siebie, kiedy tylko masz ochotę. Teraz mnie mniej na blogu, bo ogród jest najważniejszy:)Nie, żebym ciągle pracowała, ale siedzę i przyglądam się. To mi daje dużo sił :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkoszyczki rewelacyjne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTo jeszcze raz ja, Jutko.
OdpowiedzUsuńWyściskałyśmy się aż do uduszenia, a w tych uściskach udział miałaś niemały:)))
Fluidy Łodzi sięgnęły i wciąż tu są!
Całuję, całuję:))))
Piękne te koszyczki, podoba mi się taki gęsty splot i surowość sznurka! Cudowne! I ogród cieszy każdym kwiatkiem, choć mnie serducho boli, gdy widzę jak deszcz niszczy moje irysy i piwonie... wszystko się kładzie pod ciężarem wody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Koszyczki są świetne i idealnie do nich pasują te drewniane korale :).
OdpowiedzUsuńŚlicznie masz w ogródku! Aż miło popatrzeć, bo u mnie zimno, mokro i ponuro :(. Zdecydowanie brakuje mi słońca tej wiosny ...
Koszyczki są świetne. Mnie oczarowały.
OdpowiedzUsuńMam irysy w swoim ogrodzie. Przyznaję, takich jeszcze nie widziałam...
U mnie ciągle pada. Jest zimno a przecież mamy już czerwiec.
Serdecznie pozdrawiam:)
Jutko, ten większy absolutnie skradł moje serce! Uwielbiam koszyczki. Dziękuję Ci za odwiedziny i komentarze, Iza z Adasiem za życzenia:) Przesyłam uściski, chętnie bym się z Tobą zobaczyła tak "na żywo", bo mi jakoś tęskno...
OdpowiedzUsuńbombowe koszyczki , napatrzec sie nie moge, moze sama sie skusze na zrobienie czegos podobnego :)))Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne koszyczki ♥ Nigdy bym sama na coś takiego nie wpadała!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie doskonale koszyki !!! Ale masz talent Jutko! Chetnie bym zakupila jeden,daj znac czy to mozliwe.
OdpowiedzUsuńSerdecznosci wiele Jutko!
piękne koszyki... jak pokazałaś spód to przyszedł mi pomnysł, że śmiało możesz robić... tapty... hehe znaczy się obuwie...
OdpowiedzUsuńpiękne roślinki a irysek rzeczywiście fantastyczny ma kolorek
Namówiłaś mnie na koszyczek! Zawiesiłam na miesiąc konto na FB, może zyskam odrobinę czasu... :) Buziam serdecznie .:) ♥
OdpowiedzUsuńŚwietna notka. Super zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
+ Zapraszam na nasze blogi :)
"Każdy czasem potrzebuje rozpuścić myśli nie tylko w słowach."
Witaj Juto
OdpowiedzUsuńNo proszę ,zupełnie inne koszyczki od dotychczasowych.Bardzo podoba mi się ten nowy pomysł.Są rewelacyjne.
Pozdrawiam serdecznie:))
Juto, bardzo mi się podoba kształt Twoich koszyczków. I urzekająca wędrówka po ogrodzie.
OdpowiedzUsuńKoszyczki są śliczne i można je ciekawie wykorzystać. Zapachniało mi Twoimi goździkami kwitnącymi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne koszyczki takie ekologiczne.
OdpowiedzUsuń