Jesteś niemożliwa. Skąd się biorą w Twojej głowie takie pomysły? Wszystkie prace wprawiają mnie w zachwyt i już na zawsze pozostanę fanką Twoich sznurków. Pozdrawiam.
No takie sa te koniki kochane, ze nie mam slow ! Musi sie czlowiek usmiechnac,zeby nawet nie chcial. Masz talent Jutko, jestes "sznurkowym rzezbiarzem. Serdecznosci wiele sle,moja Droga!
Ten tez jest bardzo udany a pozycja ogona daje wrazenie ruchu i radosci. Mnie tez bardziej podoba sie siodelko wiekszego konika, ale oba sa przesliczne bez watpienia. Wydaje mi sie,ze zrobic konika jest bardzo trudno tak samo jak go namalowac. Caluje
Jutko, rewelacyjne są te Twoje koniki!!! Prześlicznie je zrobiłaś!!! Cały czas podziwiam i zachwycam się Twoimi sznurkowymi dziełami...derki superaśne:) Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy i fantastycznego jutra:)))
Witam również serdecznie. Niestety poza zdjęciami swoich prac, żadnych przepisów nie posiadam. Wszystkie moje prace powstają "z głowy":))))Nie liczę oczek i nie zapisuję (chyba bym nawet nie potrafiła)sposobu w jaki one powstają.Jestem zdana na swoją wyobraźnię:))) Natomiast służę wszelkimi radami, osobom chętnym wykonać coś na wzór moich prac ze sznurka. Jeżeli zechcesz bardzo proszę o kontakt na adres podany na moim blogu. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)
Siodło starszego konika jest przepiękne! Mi osobiście sie bardziej podoba od młodszego :) Ale szacuneczek, oba są słodkie :)
OdpowiedzUsuńJesteś niemożliwa. Skąd się biorą w Twojej głowie takie pomysły? Wszystkie prace wprawiają mnie w zachwyt i już na zawsze pozostanę fanką Twoich sznurków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj będą brykać we dwójkę... jak Ty opanujesz ten zwierzyniec?
OdpowiedzUsuńMaluszek teraz szczęśliwy:) Kolega musi być naprawdę spory, na pewno ktoś będzie chciał zaprosić je obydwa do jakiejś "stajenki":)
OdpowiedzUsuńAle ma fajnego kolegę!!! Cudny jest!
OdpowiedzUsuńTwoje koniki są piękne:)i dobrze, że pogoda dla nich taka łaskawa:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne rumaczki... wsiadam na jednego i... brykam do domciu ... hihi
OdpowiedzUsuńNo takie sa te koniki kochane, ze nie mam slow !
OdpowiedzUsuńMusi sie czlowiek usmiechnac,zeby nawet nie chcial.
Masz talent Jutko, jestes "sznurkowym rzezbiarzem.
Serdecznosci wiele sle,moja Droga!
Śliczne koniczki wydziergałaś.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJakie one oba śliczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoniki są prześliczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI tak powolutku będziesz mogła otworzyć stadninę:)śliczne koniki:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen tez jest bardzo udany a pozycja ogona daje wrazenie ruchu i radosci. Mnie tez bardziej podoba sie siodelko wiekszego konika, ale oba sa przesliczne bez watpienia. Wydaje mi sie,ze zrobic konika jest bardzo trudno tak samo jak go namalowac. Caluje
OdpowiedzUsuńŚliczne są i jeden i drugi! Chyba nigdy nie przestanę Cię podziwiać, za to wszystko, co potrafisz zrobić ze sznurka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Rumaczki na kulig w sam raz,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ;)
sa przesliczne i zadbalas o kazdy szczegol i maja fajna bujna grzywe :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszły:} a jak dokazują:}
OdpowiedzUsuńśliczne rumaki :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne koniki i jakie mają wspaniałe siodła czy derki. Cuda. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIleż pracy trzeba na tak pięknego konika...a na dwa, to w ogóle! :)
OdpowiedzUsuńCudny konik, Juto! Jesteś mistrzynią!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No właśnie:-) Ile pracy, cierpliwości i zapału potrzeba aby stworzyć takiego cudnego kucyka. Miło oko zawiesić :-)
OdpowiedzUsuńJutko, rewelacyjne są te Twoje koniki!!! Prześlicznie je zrobiłaś!!! Cały czas podziwiam i zachwycam się Twoimi sznurkowymi dziełami...derki superaśne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę spokojnej nocy i fantastycznego jutra:)))
Piękne koniki - oba:) Pracowita jesteś "szydełkowa panienko"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczne są te koniki i jak wszystkie "stworzenia", które wyczarowałaś ze sznurka, wywołują uśmiech na twarzy :).
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam :).
pikene sa pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńRewelacyjne !
OdpowiedzUsuńCudne konie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Wesołe i najwyrazniej szczęśliwe te koniki.Są naprawdę śliczne! Ogromnie zdolne te Twoje ręce!!!
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Wspaniały! Widać, że Mały jest teraz szczęśliwy, ma z kim pobrykać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ojej jakie cudne..... bardzo mi sie podobaja....
OdpowiedzUsuńUrocze :) Grzywy i ogony mają cudne :) I znowu muszę się powtórzyć,jakie one są zgrabne :) Naprawdę świetnie Ci Juto wychodzą koniki :)
OdpowiedzUsuńWe dwójkę im razniej:)Fajniutkie zwierzaczki:)
OdpowiedzUsuń...teraz rodzinka jest:) Piękna rodzinka:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Obydwa sa śliczne ,super mają siodła :)Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJutko Twój zwierzyniec się powiększa o coraz wspanialsze okazy :)
OdpowiedzUsuńNo to się mały konik doczekał ślicznego dużego konika :)))
OdpowiedzUsuńPłynęłam stateczkiem obok wodospadu " Siedmiu sióstr". Jest cudowny :)))
UsuńWidać że większy jest bardzo opiekuńczy. Śliczny. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ale cudeńka prześliczne koniki:)
OdpowiedzUsuńgratuluje zdolności:)
mam pytanie czy jest gdzieś "przepis " jak wykonać takie cacko?
Witam również serdecznie.
UsuńNiestety poza zdjęciami swoich prac, żadnych przepisów nie posiadam.
Wszystkie moje prace powstają "z głowy":))))Nie liczę oczek i nie zapisuję (chyba bym nawet nie potrafiła)sposobu w jaki one powstają.Jestem zdana na swoją wyobraźnię:)))
Natomiast służę wszelkimi radami, osobom chętnym wykonać coś na wzór moich prac ze sznurka.
Jeżeli zechcesz bardzo proszę o kontakt na adres podany na moim blogu.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)
Zapraszam po wyróżnienie, pozdrowionka.papa
OdpowiedzUsuńrewelacyjny!:)
OdpowiedzUsuńhttp://drewutnia-deco.tradoro.pl/
OdpowiedzUsuńa tutaj masz adres drewutni:) jakbyś chciała zrobić jakieś zakupy:)) pozdrawiam
Chyba pracochłonne te koniki. Ale za to jaki wspaniały efekt:)
OdpowiedzUsuń