Niezapominajka w roli głównej
Sama, niestety nie pamiętałam.Ale KTOŚ pamiętał o "Dniu Polskiej Niezapominajki "
. I nawet zaproponował coś,co niesamowicie mi się spodobało.Bardzo proszę zajrzyjcie tutaj
http://meg68.blogspot.com/
Zaprezentuję jeszcze kilka osłonek na kwiaty.
Wszystkie wykonane głównie ze sznurka jutowego.
A to już jest tło w moim monitorze.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze pod poprzednim postem:))))
Kwiatki pięknie wyglądają w tych osłonkach :) Tworzą klimat wokół domu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na Dzień Niezapominajki i może tak będzie,że w przyszłości zastąpi nam walentynki.Przynajmniej byśmy mieli swoje święto :)
Pamiętam taki wierszyk z dzieciństwa, chyba wpisywało się go do pamiętników
OdpowiedzUsuń"
NIEZAPOMINAJKI TO SĄ KWIATKI Z BAJKI,
ROSNĄ NAD POTOCZKIEM,
PATRZĄ ŻABIM OCZKIEM,
SZEPCĄ SOBIE SKROMNIE
NIE ZAPOMNIJ O MNIE
Niestety u nas rosną jak na lekarstwo, a kiedyś było ich całe mnóstwo.
Śliczne osłonki, ta z niezapominajkami w środku wywołuje uśmiech:)pozdrawiam
Świetne te koszyki na podwójne donice, zresztą pozostałe również!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie
świetne osłonki. Przypomniały mi się takie makramy które robiłam w ósmej klasie na zajeciach z techniki.:)
OdpowiedzUsuńŚwietne te osłonki:) Robiłam dawno, dawno temu takie, albo podobne, pozdrawiam i zapraszam na candy:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam niezapominajki, są takie delikatne! w Twoich ślicznych osłonkach pięknie się prezentują! Dzień Niezapominajki bardzo propagował nieżyjący już redaktor Andrzej Zalewski. Pierwszy raz o Święcie Niezapominajki mówił on jakieś dziesięć lat temu...szkoda, że walentynki wygrywają:(((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego dnia życzę Ci Jutko:))))))))))
Cudne, a osłonki wyśmienite, doniczki z kwiatkami zyskują w nich znakomitego wyglądu
OdpowiedzUsuńOsłonki na doniczki są świetne,zwłaszcza te podwójne. Niezapominajki wymagają wilgoci, a na całym świecie jest coraz mniej dobrze nawodnionych terenów. Wyczytałam kiedyś,że przez to zaczynają znikać....żaby.
OdpowiedzUsuńNiezapominajki kojarzą mi się z dziecięcymi laurkami na Dzień Matki.
Miłego,;)
Wygląda to rewelacyjnie !!!
OdpowiedzUsuńpięknie i radośnie u Ciebie :)
pozdrawiam
Sliczne kwietniki:)
OdpowiedzUsuńU mnie niezapominajki wieńczą dzieło:)))są na końcu mojego bloga:))a ja się pytam dlaczego tylko dzień niezapominajki:)))a gdzie inne kwiaty:))))osłonki świetne:))obstawiam bratkową:))))pozdrawiam cieplutko:))))
OdpowiedzUsuńTak, tak chcę Święta Niezapominajki (zamiast Walentynek) i jeszcze chce mi się takiej osłonki, jak ta na ostatnich zdjęciach:)))) Fantastyczna!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują osłonki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZrobiło mi się Juto troszkę smutno, bo przypomniałam sobie, że kiedy żył pan Andrzej Zalewski z Ekoradio PR1, o Dniu Niezapominajki nie dało się zapomnieć. Odbywały się różne imprezy z tej okazji i było to miłe polskie przyrodnicze świętowanie. A Twoje niezapominajki są śliczne i tak pięknie prezentują się w jutowych osłonkach. Pozdrawiam Cie cieplutko. Buziaczki. Ania:)
OdpowiedzUsuńpiekne i praktyczne :)
OdpowiedzUsuńCudne niezapominajki! Gdyby nie te super osłonki, nie prezentowałyby się aż tak wspaniale:) Sznurkowe pomysły nie przestają mnie zachwycać.
OdpowiedzUsuńTak u Ciebie są z całą pewnością niezapominajki, u mnie zaś ułudka...cóż, uwierzyłam domowemu ekspertowi, że mam niezapominajki...i teraz mi głupio...przepraszam za nieumyślny błąd.
OdpowiedzUsuńAleż za co TY przepraszasz?Jestem Ci wdzięczna za ten post i przypomnienie o tym dniu.Gdyby nasze życie składało się z TAKICH błędów, o którym tu mowa to świat byłby cudowny.Myślę ,że tak jak dla mnie to i dla wielu innych osób ten drobiazg nie miał znaczenia.Pozdrawiam
Usuń...oby...
UsuńMiłego dnia i moc serdeczności zasyłam:)
Ale cudne koszyczki. Z ilu sznurków je robisz? Acha, dziękuję za informacje dotyczące sznurka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż Ci odpisałam:)Pozdrawiam
UsuńNapatrzeć się nie mogę na te osłonki! SUPER!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo niezapominajkowo!!!
OdpowiedzUsuńOsłonki wspaniałe :)))
Pozdrawiam
świetne te Twoje osłonki!
OdpowiedzUsuńprzepiękne osłonki ... ach !
OdpowiedzUsuńŚwietne osłonki na kwiaty. Bardzo lubię takie rzeczy:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te koszyczki na kwiaty zrobiłaś. Nie widziałam nawet,że jest taki dzień. Mam niezapominajki na balkonie bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńJa równiez lubię niezapominajki. Piękne koszyczki na kwiaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Osłonki są rewelacyjne, a niezapominajki sama radość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne osłonki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOsłonki urocze- jak wszystko co czynisz,
OdpowiedzUsuńnie mogę się nadziwic skąd czerpiesz tyle pomysłów :)
Witaj Jutka, piękne osłonki na doniczki. Przesyłam poranne buziaki z ziimnych ostatnio Jaworzyn :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te osłonki ... kiedyś też plotłam podobne koszyczki, ale już zupełnie nie pamiętam jak to się robiło ...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.Swoje prace robię szydełkiem.Pozdrawiam
Usuń