Fantastyczny jest konik Jim. Kusisz mnie tym sznurkiem , chyba zacznę w końcu i ja coś dziergać z tego sznurka. Zaraz poszukam czy nie mam czegoś chociaż podobnego do sznurka i może, jak tylko mi się uda to zrobię! Pozdrawiam :)))
Śliczne dzięki Wszystkim za odwiedziny i komentarze. ''Szydełkowe czary-mary''-ja też nie wiem dlaczego? Ale bardzo sobię cenię wszelkie sugestie.Pomysł ''kupuje'' i dziękuję.
Frasia, konik nie ma żadnych usztywnień w nogach. Sznurek jest na tyle sam sztywny, że po dokładnym wypełnieniu spokojnie utrzymuje nawet tak dużego konika. Natomiast w jego głowie jest w wypełnienie włożony drut aby można wyprofilować jej nachylenie.Gdybyś jednak chciała zrobić konika z włóczki proponowałabym usztywnienie i nóg. Pozdrawiam.
Piękny, aż się prosi o jakieś dodatki -karetę, wóż drabiniasty na pisanki albo inne akcesoria, Tym bardziej że wszystkie te sznurkowe drobiazki wychodzą Ci tak słodko.
Bardzo duże podziękowania za tyle miłych słów. Tue dzięki za sugestie ale chyba mnie przeceniasz.Konia na biegunach,kiedyś robiłam ale z wozem nie. Ewa to nadawanie imion to pewnie się wzieło od Ciebie. Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie.
Dziekuje za odwiedzinki u mnie:)Twoje prace ze sznurka sa super,zreszta zawsze mi sie sznurek podobal,ja kiedys robilam makramy,takie na doniczki,ale Twoje szydelkowe maskotki ze sznurka sa swietne:)Pozdrawiam
Bardzo uroczy konik:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny jest konik Jim. Kusisz mnie tym sznurkiem , chyba zacznę w końcu i ja coś dziergać z tego sznurka. Zaraz poszukam czy nie mam czegoś chociaż podobnego do sznurka i może, jak tylko mi się uda to zrobię! Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńFantastyczny, co tu duzo gadac!
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten konik , ale ja go widzę na biegunach , i nie wiem dlaczego ?
OdpowiedzUsuńŚliczne dzięki Wszystkim za odwiedziny i komentarze.
OdpowiedzUsuń''Szydełkowe czary-mary''-ja też nie wiem dlaczego? Ale bardzo sobię cenię wszelkie sugestie.Pomysł ''kupuje'' i dziękuję.
Konik jest śliczny! Zastanawiam się tylko, czy nogi usztywniałaś mu jakimś metalowym szkieletem, czy trzymają się jedynie takie wypchane?
OdpowiedzUsuńFrasia, konik nie ma żadnych usztywnień w nogach. Sznurek jest na tyle sam sztywny, że po dokładnym wypełnieniu spokojnie utrzymuje nawet tak dużego konika. Natomiast w jego głowie jest w wypełnienie włożony drut aby można wyprofilować jej nachylenie.Gdybyś jednak chciała zrobić konika z włóczki proponowałabym usztywnienie i nóg. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJejku, jaki faaajny :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy konik,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym sznurkiem :) - inne możliwości; bardzo ładne prace :) Dziękuję za odwiedziny :) i miły komentarz :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny, aż się prosi o jakieś dodatki -karetę, wóż drabiniasty na pisanki albo inne akcesoria, Tym bardziej że wszystkie te sznurkowe drobiazki wychodzą Ci tak słodko.
OdpowiedzUsuńŚliczny konik sznurkowy. Fajne mu wnuczka imię nadała Jim. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo duże podziękowania za tyle miłych słów.
OdpowiedzUsuńTue dzięki za sugestie ale chyba mnie przeceniasz.Konia na biegunach,kiedyś robiłam ale z wozem nie.
Ewa to nadawanie imion to pewnie się wzieło od Ciebie. Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie.
Cudowne rzeczy robisz. Normalnie nie można oczu oderwac o tych cudności
OdpowiedzUsuńjanielka
Dziekuje za odwiedzinki u mnie:)Twoje prace ze sznurka sa super,zreszta zawsze mi sie sznurek podobal,ja kiedys robilam makramy,takie na doniczki,ale Twoje szydelkowe maskotki ze sznurka sa swietne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKonik rewelacja!!! Nasza Zuzka od razu vy się zakochała!!!!
OdpowiedzUsuń