Inny początek:)

Niestety to nie ja jestem na tym pierwszym zdjęciu:)))) I bardzo żałuje:))) Oj musiało by mi ubyć lat:)))
Przepraszam, że nie napisałam od razu  iż jest to "główna sprawczyni" tej jakże wspaniałej i udanej imprezy Mikołajkowej.
 Nie tak planowałam początek tego Nowego Roku. Ale skoro nigdy podobno nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej, więc nie narzekam i cieszę się, że może niemiłe sprawy zdrowotne są już za mną. Zakładam, że musi być tylko lepiej:) 

 Pokaże skrót ostatnich wydarzeń, których nie prezentowałam. A bardzo chciałam się nimi z Wami podzielić.

 Zacznę od ostatniej mojej imprezy z dziećmi.Które to dają mi niesamowitą radość.Tak też było i z okazji Mikołajek:))

 Następnie było powitanie Nowego Roku. Impreza odbyła się w parku i połączona była z otwarciem nowego wiaduktu. Ma on ogromne znaczenie dla naszej miejscowości.Był powód do wielkiej radości:))))

Powstał nowy sklep z produktami ekologicznymi. Można w nim spotkać i moje sznurkowe wyroby:)

 Na terenie parku powstało,  nowe bardzo klimatyczne miejsce gdzie po spacerze można napić się herbaty, kawy i nie tylko:) Na prawdę warto odwiedzić:)

 Jeszcze pokażę kilka zdjęć ze swojego miasteczka.
Powyżej  zabytkowy dworzec kolejowy.

 No a tu już malarz, żyjący i tworzący w naszych okolicach.
Bardzo mnie cieszy, że doczekał się jakże zasłużonego pomnika oraz galerii ulicznej.

 Nie mogę się oprzeć przed pokazaniem jeszcze na koniec naszych kochanych kaczuszek:))))))

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wspólny spacer.