poniedziałek, 25 listopada 2013
Misiowe szaleństwo:)))
Przepraszam za tytuł ale na prawdę to był szał zabawowy:))
Stanowisk było kilka i wszędzie panował taki sam tłok.
Na początek jak zawsze była bardzo ciężka praca.Taka do ocierania nawet, potu z czoła:)
Ale za to gdy przyszedł czas na efekty końcowe, oceńcie Kochani sami:)
Z braku miejsc przy stołach, Twórcy zasiadali w drugim rzędzie.
Czy te oczy mogą kłamać???? Ależ pewnie, że nie:))
Gotowe miśki a zwłaszcza ich Twórcy mieli takie jeszcze dodatkowe atrakcje:)
Dla mnie widok tych wszystkich radosnych osóbek, i ich rodzin jest najwspanialszą zachętą do dalszej pracy:))))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No jaka wspaniała zabawa i zadowolone buzie:) I nawet Jutę widać w końcu:)
OdpowiedzUsuńMiśki są słodkie! Zabawa musiała być przednia, czego dowodem są radośnie uśmiechnięte buzie :)).
OdpowiedzUsuńUściski :).
Doskonały pomysł, ja pamiętam jak dawno temu w podstawówce szyłam właśnie ręcznie takie misiaki wszystkie koleżanki chciały mieć takie maleństwa :)
OdpowiedzUsuńAleż szczęśliwe te dziecięce buzki. I to wszystko Twoja zasługa.
OdpowiedzUsuńNajlepszego, ;)
Wspaniała zabawa. Prześliczne i słodkie miśki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
czyli każdy wyszedł ze swoim miśkiem Ryśkiem?:)))))super:)))
OdpowiedzUsuńI to jest piękne Jutko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Cudownie:) Tyle radosnych buziek dostarcza mnóstwa pozytywnej energii:))) A misiaki .... co jeden to ładniejszy. Jutko pozdrawiam Cię najcieplej jak mogę:)
OdpowiedzUsuńJestes kochana i nie brakuje Ci energii by kreowac dobre nastroje wokol Ciebie a dzieci wygladaja na bardzo szczesliwe i ich rodzice tez! Bardzo podoba mi sie to co robisz!!! caluje mocno!
OdpowiedzUsuńJuto, jesteś kobietą o wielkim sercu i umiesz, a przede wszystkim chcesz się dzielić z innymi. Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo gorąco. Niech każdy z tych uśmiechów zawsze będzie przy Tobie.
OdpowiedzUsuńSuper miśki i fajne dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuńJutko kochana, podziwiam, podziwiam, Ciebie oczywiście a buzia sama się śmieje na widok tych zaabsorbowanych min, pełnych szczęścia........Cudowny czas.......
OdpowiedzUsuńJutko witaj-patrzę,patrzę i myślę,że te szkraby nigdy Ci tego nie zapomną:)Ich minki mówią same za siebie:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że dzieciaki były szczęśliwe robiąc misie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście szaleństwo,ale za to jakie fajne :))cudowne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, te roześmiane i dumne buźki dziecięce mogą dać niezłego kopa, ale myślę też, że i bez tego się obejdzie w Twoim pracowitym przypadku :)))
OdpowiedzUsuńMisiaczki fantastyczne!
Wspaniałe "Misiowe szaleństwo"!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Twój wkład pracy sprawił, że buźki dziecięce były uśmiechnięte i to jest bardzo ważne, brawo !
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dzieciaki zawsze sie cię cieszą jak moga same cos wypchać pomalować i ozdobić , a potem przytulić :)
OdpowiedzUsuńprzesoldkie misiaczki i dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuń