poniedziałek, 12 marca 2012
Marcel w poszukiwaniu strusia
Oto bardzo zdziwiony Marcel.Zastanawia go, gdzie mógł się podziać właściciel tego jajka????? Zapewne struś.
Tak rozpoczęły się poszukiwania:)
Duża pisanka powstała poprzez przypięty szpilkami warkocz słomiany (z odzysku) do styropianowego jajka.Natomiast mniejsza to obrobione sznurkiem jutowym, jajko styropianowe.Ozdobę wykonałam ze sznurka lnianego.
Podstawki zrobiłam z kółek drewnianych (od karniszy)obrobionych sznurkiem.Do tej pory udało mi się przy moich pracach nie używać kleju.
Marcel został wykonany ze sznurka jutowego.Wszystkie dodatki, to sznurek lniany.
Próbował szukać nawet w domu.Niestety bez rezultatów
Pozostały jeszcze mu posesje sąsiadów:))) Chyba, że ktoś tego strusia może widział ?????
Witam serdecznie Nowych Gości i dziękuję bardzo Wszystkim za odwiedziny i komentarze:))))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kapitalne:)
OdpowiedzUsuńJaja są fajne ale kogucik jest WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMarcel po prostu skradł mi serce...cudny
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Marcel jest uroczy :). Zastanawiam się właśnie czy w tym roku nie okleić kilku wydmuszek sznurkiem, bo bardzo mi się te Twoje jajka podobają. Mam już takie oklejone kolorową muliną i kordonkiem, a sznurkowych jeszcze nie. Chyba czas to zmienić :)).
OdpowiedzUsuńMarcel cudowny:) pozdrawiam Cię serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMówiąc młodzieżowym slangiem- Marcel wymiata :) Musiałaś się nieźle napracować. Ja to się zastanawiam jak Twoje zdolne ręce wytrzymują pracę z tak trudnym materiałem jak sznurek. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJutko, kiedy przestaniesz zaskakiwać? Naprawdę wspaniały ten Marcel! Śliczny, śliczny i tyle.
OdpowiedzUsuńO rany, kobieto, Twoje pomysły nie mają końca i to super!!!Marcel świetny,i pisanki także!!!
OdpowiedzUsuńJuto,jakie Ty masz fajne pomysły :) Marcel jest świetny i jestem ciekawa czy znajdzie tego strusia czy może coś innego :))))
OdpowiedzUsuńOj to duże jajo, z tą plecionką wyszło wspaniale, no a kogucik jest doskonały!
OdpowiedzUsuńPodziwiam
super te jaja. A Marcel rewelacyjny.:)
OdpowiedzUsuńEhh Ty, sznurkiem oplątana:)) Marcel mnie rozbawił bardzo, a strusie jajo wspaniałe. Pozdrawiam, Jutko:)))
OdpowiedzUsuńWspaniałe jaja,Marcel uroczy!
OdpowiedzUsuńWspaniałe jaja i cudowne koguty. Toż to prawdziwa sztuka!
OdpowiedzUsuń...jak zawsze prace piękne i gustowne i dlatego lubię tutaj zaglądać coby oczy nacieszyć ...:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
piękne prace :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mogło być inaczej.U Ciebie Juto nawet jajka są ze sznurka i są świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))
Znakomite i pomysłowe
OdpowiedzUsuńMarcel jest wspaniały! Prawdziwie "męski" jak na koguta przystało:)))
OdpowiedzUsuńJajka są świetne, zwłaszcza te ze słomy pomysłowe.
Pozdrawiam
Jak zwykle wspaniałe rzeczy wykonane pięknie tylko podziwiać i zachwycać się i że można ze sznurka robić tak cudowne rzeczy pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMarcel piękny, jajka też bardzo udane. A struś ... coś mi podpowiada, że wkrótce się pojawi :)
OdpowiedzUsuńKapitalny Marcel :)) pisanki sliczne ,takie inne i niespotykane :)
OdpowiedzUsuńMarcel jest absolutnie niesamowity:)Jajeczka, też bardzo udane, no ale przecież nie może być inaczej...:)
OdpowiedzUsuńJutko, bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie i ciepłe komentarze:)
Pozdrawiam cieplutko
Jutko kobietko wielu pomysłów-super!
OdpowiedzUsuńJaja super..........
OdpowiedzUsuńale ten kogucik!!!!!
żadna kurka mu się nie oprze ,
pozdrowionka:)
piekne swiateczne dekoracje a do mnie juz przesylka przyleciala :) dziekuje bardzo :)
OdpowiedzUsuńHaha, na drzewie jak prawdziwy ptak wygląda, pewnie bym się nabrała :-)
OdpowiedzUsuńJutko, Marcel to rasowy kogut. Jak pamiętam z podwórka babci, jej koguciki też były bardzo ciekawskie, wszędzie ich było pełno. Jajka cudnie wyszły. To ze słomianym warkoczem bardzo oryginalne. A do poprzedniego posta dodam, że rybka jest śliczna. Przepraszam, że nie nadążam z komentarzami pod każdym postem. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńsliczne jajo i kogucik
OdpowiedzUsuńJutko kochana widzę, że i u Ciebie zrobiło się już wielkanocnie. Piękne ozdoby. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowity...kurczaki wymiataja a jajo zwala z nóg:) jest świetne
OdpowiedzUsuńTwoje klimaty wielkanocne BARDZO mi się podobają, to chyba ze względu na sznurkowe kolory. Rewelacja :)
UsuńMarcel świetnie pilnuje swojego podwórka i nawet znalazł duze jajko:)Sliczny kogucik:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMarcel przyjdź na mój blog, to znajdziesz strusia :-).Śliczne wielkanocne i oryginalne ozdoby. Pozdrawiam ( ja też mam miłe wspomnienia z niezapominajkami i kocham te kwiatuszki). Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMarcel jest cudowny i jaki odważny, szuka strusia chociaż pewnie wie, że struś jest większy od niego. A pisanki piękne i pomysłowe. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNaprawdę PRZEPIĘKNIE!!!Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo wiosennie u ciebie :)
OdpowiedzUsuńWitaj:-) Troszeczkę mnie tutaj nie było i już widzę ile straciłem. Kogucik piękny, a strusie jajeczko jeszcze ładniejsze, jak Marcel by się uparł to by wskoczył do środka:-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne takie jajo ze sznurka!! ;) Jeśli mogę chętnie odgapię i ozdobie tak swoje jajka w tym roku :)
OdpowiedzUsuńWitam.Jest mi bardzo miło gdy Ktoś zechce zainspirować się moimi pracami.Nie ma żadnego problemu:)
UsuńJaki cudowny Marcel! Piękny kogucik! Aż mam ochote takiego zrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace tworzysz!
Pozdrawiam
To juz jest zaklinanie wiosny - wiadomo jaja!
OdpowiedzUsuńświetny kogut!! jajo oczywiście też.
OdpowiedzUsuń