Wiedeń -
stolica i największe miasto Austrii. Znajduje
się w północno-wschodniej części kraju, nad Dunajem.
Historyczne centrum miasta, pełne zabytków ze wszystkich
epok historycznych z przewagą XIX-wiecznego historyzmu i secesji przełomu XIX i
XX w., zostało w 2001 wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Pod koniec XVIII wieku tworzyli tu najsłynniejsi kompozytorzy
nie tylko tamtych czasów, czego dowodem jest określenie klasycy wiedeńscy, są
tak wspólnie określani Józef Haydn, Wolfgang
Amadeusz Mozart i Ludwig van Beethoven.
Belweder został wzniesiony przez Johanna Lukasa von
Hildebrandta jako letnia rezydencja księcia Eugeniusza Sabaudzkiego. Dolny
Pałac, w którym znalazły się pomieszczenia mieszkalne, stanął u stóp wzgórza,
skąd tarasowymi ogrodami idzie się na jego szczyt, do reprezentacyjnego Górnego
Pałacu. Obecnie w Belwederze mieszczą się muzea.
Katedra św. Szczepana, pierwszego
męczennika chrześcijaństwa, to samo centrum i serce Wiednia. Stoi na tym
miejscu od ponad 800 lat, choć uległa w tym czasie licznym przebudowom.
Dominuje w niej jednak styl późnogotycki. Najstarsze fragmenty świątyni to
Brama Olbrzymów i Wieże Pogańskie, pozostałe po romańskim kościele z XIII w.
Katedra, zniszczona w czasie II wojny światowej, została odbudowana w dawnym
kształcie wysiłkiem całego narodu. W podziemnej krypcie pod głównym ołtarzem
znajdują się urny ze szczątkami Habsburgów.
To była podróż która pozostawiła mi niezapomniane wspomnienia:)
Jutka, ale Ty szalejesz! Piekna podróż, a kiedy do Włoch?
OdpowiedzUsuńKochana ja we Włoszech byłam przed Wiedniem:) Tylko nie pokazałam jeszcze wszystkiego z tej podróży, która mi pozwoliła zwiedzić bardzo dużo. Zamieszczę to w następnych postach. No i chyba muszę poszerzyć tytuł swojego bloga:)
UsuńDzięki za odwiedziny .
Super :) ale pozwiedzałaś. Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńOj tak Ewuniu ten rok był u mnie bardzo bogaty w podróże.
UsuńPozdrawiam , dziękując.
...ależ pięknie migawki!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Serdeczne dzięki:)
UsuńJutko :) ale z Ciebie niezła podróżniczka! Piękne miejsca, piękne zdjęcia, wspaniała wyprawa i zapewne wspaniałe wspomnienia!!! A ja już też bym chciała coś związanego ze sznurkiem...:) idzie zima to i są szanse, ze coś się pojawi:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
To nie jest tak ,że zapomniałam o sznurkach:) Prawda, że wojaże nie pozostawiają mi zbytnio czasu na zajęcie się nimi.
UsuńPonad to jeżeli coś zrobię to są to rzeczy podobne do tych które już kiedyś pokazywałam.
Ale masz Kochana rację z tą zimą i co za tym idzie czasem poświęconym przeze mnie sznureczkom.
Dziękuje pięknie i również posyłam moc serdeczności z pozdrowieniami:)
Widzę, że połknęłaś bakcyla podróżowania i bardzo dobrze.Świat jest taki piękny. Marzy mi się odświeżenie wspomnień z Wiednia. Cudowna jest Twoja relacja. Bardzo za nią dziękuję.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Oj tak pozostaje mi się Kochana tylko z Tobą zgodzić. Świat jest cudowny:)
UsuńNa wizytę w Wiedniu namawiam. Chociaż mnie w samym Wiedniu brakuje (poza parkami) zieleni.
Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam.
Witaj Juto.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Dzięki za przypomnienie:))Byłam we Wiedniu, zrobił na mnie wielkie wrażenie.Pozdrawiam serdecznie i czekam na relacje z Włoch:))
Witam i pięknie dziękuję za odwiedziny:)Na mnie również Wiedeń wywarł pozytywne wrażenie.
Usuńpiękny jest Wiedeń... niestety znam go tylko z fotografii
OdpowiedzUsuńdziękuję za wycieczkę :)
Dzięki serdeczne i pozdrawiam.
UsuńNie tylko przeplatasz sznurkami jak widac, mozna i podrozami te sznurki przeplatac. Wieden ladnie przedstawilas, architektonicznie i tak troche pokazujac zycie uliczne , przechodniow, tak lubie!Sliczne jest to zdjecie z koronka metaloplastyki w bramie, takze to z dachowkami katedry i malym okienkiem...fajny jest ten kolorowy tramwaj...dzieki za te relacje! sciskam serdecznie
OdpowiedzUsuńOj Kochana od tego przeplatania mam trochę zawirowań w głowie. Myślę ,że okres zimowy pozwoli mi na uporządkowanie tych wszystkich fantastycznych przygód.
UsuńRównież uściski posyłam
Widzę , że miasto zachwyca widokami - piękne :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej wycieczki :)
Dziękuję pięknie za odwiedziny. Wiesz żartuje sobie nieraz ,że sama sobie zazdroszczę tego co zwłaszcza w tym przemijającym pomału roku udało mi się zobaczyć.
Usuń