piątek, 2 stycznia 2015

Po świątecznie

 Zdjęcie tej róży zrobiłam u siebie, pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia.
Natomiast  pozostałe wykonałam  drugiego dnia świąt. Chyba nigdy wcześniej aż takich różnic w pogodzie grudniowej nie pamiętam:)









 Zdjęcie kiepskie ale w sąsiedztwie parku udało mi się uchwycić mknące pendolino:) 



Dziękując za odwiedziny, pragnę życzyć Wszystkim dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności w tym nowym rozpoczynającym się Roku.

21 komentarzy:

  1. Chwile czasu wlasnie zalapalam a Ty zamiescilas post, roza pewnie zmarzla, ale przeciez ma byc zima!!!! dzisiaj juz tej zimy nie ma...ladnie sfotografowalas przyrode wokol siebie, tez tak lubie, a pendolino zachwyca nowoczesnoscia.Moze w tym Nowym Roku gdzies nim sie wybierzemy!!! Zdrowia i szczescia jeszcze raz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róża rzeczywiście zmarzła.Ale krzaczek zabezpieczyłam przed mrozami.Co do pendolino, może by i tak.............:))))) Świetnie by było.
      Dzięki i moc uścisków posyłam.

      Usuń
  2. No proszę, a jednak pendolino jeździ:) kto by pomyślał....... A zima faktycznie kapryśna tego roku i więcej jej nie ma niż jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do zimy to może jeszcze przed nami. Oby tylko nie zdecydowała się później zbyt długo gościć:)
      Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  3. Zerwałaś tę różę czy zamarzła na krzaczku? U mnie też zima pojawiła się w drugi dzień świąt, a dzisiaj już śladu po niej nie ma. Dobrze przynajmniej, że do południa świeciło słońce i chęć do działania mi wróciła, bo wczorajszy dzień był wyjątkowo ponury i mokry.
    Wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim zdrowia na Nowy Rok! Ściskam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róża zmarzła na krzaczku. A co do pogody Frasiu ,to u mnie właśnie pada i to bardzo:(((
      Dzięki i również posyłam uściski.

      Usuń
  4. Gdy czekaliśmy na Centralnym na nasz berliński pociąg, to wcześniej na tym torze stało Pendolino, więc je sobie dość dokładnie obejrzałam. Ten grudzień to był taki bardziej marcowy niż grudniowy. Podobno w II połowie stycznia ma być bardziej zimowo. Nie miałabym nic przeciw temu gdyby ta pogoda była bardziej stabilna, bo ta huśtawka jest nieco męcząca. Nie wiem czy jest ktoś, komu taka "przeplatanka" pogodowa służy. Różyczka zimowa śliczna. A krzaki róży pod moim kuchennym oknem nadal mają zielone liście, ale przynajmniej nie zakwitły.
    Najmilszego w Nowym Roku;)

    OdpowiedzUsuń
  5. piekne widoki :) wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas też takie anomalie,ale żeby róża kwitła to nie:))piękne zdjęcia:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. W jednym dniu róża, w drugim śnieg. Niesamowite!. Pozdrawiam już w nowym roku !

    OdpowiedzUsuń
  8. Zima pięknie wygląda na zdjęciach ;) Wdzięczna z niej modelka ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To nie jest naturalne, żeby róża kwitła w końcu grudnia! Zobaczymy co będzie dalej:) szczęśliwego Nowego Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Juto.
    Wyobrażam sobie Twoją różę latem skoro w grudniu jest taka piękna,
    Życzę Szczęśliwego Nowego Roku:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Jutko...wszystkiego dobrego w Nowym 2015 Roku !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. W grudniu kwitnąca róża, niesamowity widok.
    Jutko, wszystkiego najlepszego w Nowym 2015 Roku!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. wszystkiego dobrego Jutko . Dużo pomysłó iinspiracji w nowym roku

    OdpowiedzUsuń
  14. Najlepszego :)
    Piekne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  15. A to ci niespodzianka, róża w grudniu. Moje kwitły do końca listopada, a co będzie na wiosnę? Spacerowe zdjęcia su!per!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne zdjęcia. Dziwny jest ten świat. Przyroda szaleje przez te różnice temperatur. Pozdrawiam w Nowym Roku życzę samych dobrych dni.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne zdjęcia robisz, fantastyczne ujęcia. A róża na Boże Narodzenie w ogrodzie to niespodzianka wielka. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam.Fajne zdjęcia,a to pendolino to faktycznie ja bym nie zauważyła ogladając,gdybyś nie napisała.Ale super wyszło.A u nas w Świeta wcale nie było śniegu.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń