środa, 27 kwietnia 2011

Przygoda Lady Żyrafy.


                                 Żyrafę wykonałam ze sznurka jutowego. Wypełniona włókniną.
                                    Po zrobieniu i nadaniu jej imienia odbyła sesję zdjęciową.
                                             


Jak widać bardzo jej się to spodobało.Wręcz skakała z krzaczka na
krzaczek.Sesja zaczęła się w niezapominajkach.Następnie ledwo się


Fotograf odwrócił już była na krzaku pigwy. Próbowała się nawet
w nim ukryć.Ale niezawodny Fotograf ją wyśledził (raczej wyśledziła).


Po chwili okazało się że już jej nie ma w pigwie ale za to znalazła
się na  krzaczku  forsycji gdzie również została wyśledzona.


Sesja została zakończona w niezapominajkach.Zostało mi podziękować
Fotografowi czyli Kochanej Wnuczce.

            

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Małe kieszonki i myszołapki


                  Te małe kieszonki jak widać zrobiłam w celu udogodnienia ''ładowania telefonów''.
                  Przeważnie w domu dokonuje się tego w stałym miejscu więc zawieszenie w pobliżu
                                                  takiej kieszonki może być przydatne.



Tak przy okazji powstały jeszcze myszołapki, które znalazły zastosowanie
przy gorących naczyniach.



środa, 20 kwietnia 2011

Życzenia Świąteczne

                                                   Zdrowia,   Szczęścia,   Humoru   Dobrego


                                                  Przy   Tym  Wszystkim   Stołu   Bogatego


                                             Mokrego   Dyngusa,   Smacznego   Jajka


I   Niech   Te   Święta   Będą   Jak   Bajka


Tego   Życzy   Wszystkim    Juta

wtorek, 19 kwietnia 2011

Podziękowania dla eve-jank


                              Są to prezenty od http://evejank.blogspot.com/ dla moich wnuczek.
                 Jak dużą radość im zrobiłaś tymi prezentami zbyt długo by opisywać.Że dziewczyny są
                 dwie więc i prezenty są w duetach.
                 Są to dwa breloczki misiaczkowe(naprawdę słodziaki),dwa
                 wisiorki noi dwie prześliczne torebeczki.Są uszyte z mięciutkiego materiału w kolorach
                 brązowych i mają śliczne wykończenia.Baaaaaaaaaaaardzo się spodobały.
                 Bardzo serdecznie dziękujemy za tak wspaniałe prezenty oraz  za karteczkę z
                                                                     życzeniami.




                               Sami przyznajcie jak się nie rozczulić będąc tak obdarowanym.

niedziela, 17 kwietnia 2011

Ostatnie kurki


Na koniec przygotowań przedświątecznych zrobiłam jeszcze jedną
kurkę większą i dwie małe


oraz koszyczek ze sznurka sizalowego

piątek, 15 kwietnia 2011

Może być słoń

                      Jednego słonia już prezentowałam. Ale było to na początku zaistnienia mojego
                             bloga.Tego nie przedstawiałam jeszcze.Więc czynię to teraz troszkę
                                                              sprowokowana.

środa, 13 kwietnia 2011

Wiewiórka Lisa


Od dość dawna miałam ochotę na zrobienie wiewióreczki. Nie wyszła
mi taka jaką sobie zaplanowałam ale może z następną się uda  bardziej.


Wykonana ze sznurka jutowego wypełniona włókniną.


Jej wzrost wynosi 18cm.

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

sobota, 9 kwietnia 2011

Jeszcze raz się udało

           Kiermasz odbył się w budynku Centrum Kultury w sali Lustrzanej .Wystawców było sporo
           i pokazali bardzo ładne prace.Jestem bardzo zadowolona z udziału w nim. Nie mnie oceniać
           urok moich prac ale sądząc po ilości komplementów jakie zebrały mogę nieskromnie powie-
           dzieć że się podobały.
           Następny  ''Międzynarodowy Jarmark Produktów Regionalnych''już 11-go czerwca.
           A oto kilka zdjęć z tego co zaprezentowałam na Kiermaszu.






    
               Bardzo mi pomogły przemiłe słowa otuchy których mi  Kochani nie szczędziliście przed
             tym Kiermaszem i za które pragnę jeszcze raz Wszystkim Bardzo Serdecznie Podziękować.

środa, 6 kwietnia 2011

Po prostu Kicia


Najpierw zadbałam o myszkę, żeby nie była samotna.


A to już nowa Kicia z nową myszką.Kicia ma tylko 14cm wzrostu.


Nawiązywanie nowych  znajomości.


Tradycyjne zakończenie moich bajek .Rodzinka  w komplecie.

           Bardzo się denerwuję przed wyzwaniem jakie mnie czeka już w sobotę.W moim miasteczku
           odbędzie się Artystyczny Kiermasz Wielkanocny, w którym biorę udział.Co prawda nie
           dzieje się to po raz pierwszy ale za każdym razem okupuję to wielkimi emocjami.Na
           szczęście mam wspaniałych pomocników (moich kochanych Projektantów) którzy skutecznie
           mi pomagają.Jeżeli uda mi się przetrwać to wyzwanie postaram się zdać z niego relację.

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Luis

                         
                Luis jest największym konikiem wykonanym przeze mnie w tym roku.          
                      Jego wysokość to 28cm. Zrobiony ze sznurka jutowego wypełniony                    
                                włókniną. Ze względu na spore gabaryty, w nogach do włókniny
                                włożyłam druty. Należy pamiętać, w przypadku stosowania tej metody
                                o dokładnym zawijaniu końcówek drutów. Tak zabezbieczony nie
                               wysunie się poza sznurek.Głowa, nogi i tułów  powstają osobno.
                               Głowę również usztywniam drutem dla lepszego wyprofilowania.
                               Po zszyciu poszczególnych elementów robię grzywę.Są to poprzeciągane
                               pętelki, następnie strzyżone.Na końcu doszywam ogon i pozostaje
                                                                      nadanie imienia.
To już moja mini stadnina do której dołączył Luis.



piątek, 1 kwietnia 2011

Pierwsze koty za płoty


Ale mamy następne.
Lukrecjusz,  bo takie właśnie nadano mu imię  ma problem.
Pragnie  zaprzyjaźnić się z myszką lecz  nie wie z której strony się 
do tego zabrać. Z prawej

czy może jednak z lewej?